 |
nienawidzę tej podłości. tego wzroku, który zapowiadał nadejscie furii. nie mogę zrozumieć dlaczego nie chce dać sobie pomóc.. dlaczego za każdym razem gdy wyciągnę do niego rękę nadzwyczajniej w świecie ją odtrąca. chodzi i rzucając kurwami wyżywa się na wszystkim co stanie na jego drodze. kiedyś pękało mi serce gdy przez natłok problemów zaczął krzywdzić siebie. mocnym uściskiem obejmowałam go w pasie przykładałam głowę do klatki piersiowej i krzyczałam, żeby przestał.. że ta szmata nie jest tego wszystkiego warta. napad szału stopniowo ustawał a jego drżący głos cicho szeptał: "dlaczego my kurwa musimy być rodziną ". teraz to nie pomaga.. zmieniła go tak. że stał się oschlym i podłym człowiekiem a nasze relacje ograniczyły się do zwykłego "cześć" na ulicy.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
chciałem powiedzieć na wstępie, że tęsknie , tamten dzień do dzisiaj siedzi ciągle we mnie. [ DEZO ]
|
|
 |
I choć minęło dziewięć miesięcy pamiętam to jak dziś. Gdy po świętowaniu osiemnastych urodzin wstałam pełna optymizmu na lepsze jutro z nadzieją, że teraz już wszystko będzie dobrze. Nie było. Poranne godziny i upadające w kuchni szkło a potem już tylko cichy szloch mamy. Nie dociera to do mnie nadal.. nie umiem zrozumieć. Teraz stoję nad jej grobem i ciurkiem po policzkach lecą łzy. Przecież jeszcze dziesiątego lutego dzwoniła i życzyła udanej zabawy przepraszając, że jej nie będzie. Nie mogę wybaczyć sobie, że mnie wtedy z nią nie było.. że się z nią nie pożegnałam. Z moją drugą mamą, która żyła cudowne dziewięćdziesiąt pięć lat ale zawsze powtarzała, że najcudowniejsze było tylko osiemnaście.. tylko te spędzone ze mną. Cały czas tęsknię.. cały czas gra główną rolę w moich snach. Cały czas uświadamia, że jest a ja pomimo wszystko i wbrew muszę żyć dalej. Muszę być silna.. dla niej. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Dzięki Niemu życie jest mocniejsze, pełniejsze, jest w nim więcej piękna i nieważne czy jesteście blisko, czy daleko. Jeśli jesteście blisko, to wspaniale. A jeśli dzieli was odległość, to i tak często o nim myślisz: zastanawiasz się, co porabia, piszesz - dzielisz się życiem i doświadczeniami, służysz, szanujesz, adorujesz i kochasz.
|
|
 |
Jesteś pierwszym, którego tak pokochałam . Będziesz ostatnim, którego byłam w stanie tak pokochać.
|
|
 |
Nie chcę kogoś kto będzie mnie kochał za wygląd tylko kogoś, kto mnie przytuli i będzie mnie za rękę trzymał komu nie będą przeszkadzały moje blizny,moja depresja, leki,psycholog, kogoś kto pokocha mnie naprawdę i na zawsze..
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć, o czym myślisz, zasypiając przy mnie.
|
|
 |
|
Wkurzasz się, że bałagani, że czasami Cię nie słucha i skupia się na czymś zupełnie innym. Denerwuję Cię to,że jest zazdrosny, że zbyt szybko się wkurza i działa impulsywnie. Nienawidzisz kiedy zachowuję się jak dziecko pomimo tego,że jest dorosłym facetem. Ma wiele wad, które przeklinasz w myślach, ale kiedy zabraknie go choćby na chwilę, to nawet ich Ci brakuję./esperer
|
|
 |
kur... niektóre laski z mojej klas to normalnie działają mi na nerwy.. są w trzeciej gim, a zachowuja sie jakby byly w 1 pd ... wydawanue glupich odglosow albo inne rownie chore zachowanie ... boze ja chce juz wyjsc z tej szkoly .. bo mam juz dosc tych wszystkoch falszywych mord ... w tej szkole znalezc prawdziwego przyjaciela trzeba miec szczęście .. no ja miałam ..
|
|
 |
-ja bez Ciebie nie przeżyje ! -ee tam.. -na prawdę -a to niby czemu? -bo jesteś moim sercem, a bez serca nie da się żyć kochanie;*
|
|
 |
leży na lóżku, słucha smutnych piosenek, w głownie ma móstwo myśli które skupiają sie głownie na nim.. ona tęskni, a nie widziała go zaledwnie jeden dzień a już nie może sie wytrzymać. no bo przecież ile można przeżyć bez serca ..
|
|
 |
pojechała tam z pewnością ze nikogo ciekawego nie pozna, a wróciła z miłością swojego życia ;*
|
|
|
|