 |
Powiedzieliście to. Kocham Cię. Nie chcę bez Ciebie żyć. Zmieniłeś moje życie. Powiedzieliście to? Sporządźcie plan. Wyznaczcie cel. I starajcie się go osiągnąć. Ale od czasu do czasu rozejrzyjcie się. I chłońcie. Bo to właśnie jest życie. Jutro może go już nie być.
|
|
 |
- Co chcemy sobie przyrzec? - Że będziesz mnie kochał nawet wtedy, gdy będziesz mnie nienawidził. - Kochać się nawet wtedy, gdy będziemy się nienawidzić. Żadnego uciekania. Nigdy. Nikt nie odchodzi. Choćby nie wiem co. - Żadnego odchodzenia. - Co jeszcze? - Że będziemy się sobą opiekować. Nawet jak będziemy starymi, cuchnącymi w demencji. A jeśli dostanę alzheimera i zapomnę Cię.. - Codziennie będę Ci przypominał kim jestem. Opieka w starości, demencji i smrodku. To obowiązuje na zawsze.
|
|
 |
Siedziała owinięta kocem przed telewizorem , gdy nagle usłyszała dzwonek do drzwi. - niech dzwoni , nie chce mi się ruszać z miejsca , pomyślała . Niestety natarczywy gość nie dał za wygraną. Przekręciła klucz w drzwiach i otworzyła je szeroko , a wyraz jej twarzy wcale nie wskazywał na to , że jest zadowolona z odwiedzin . - Znowu ty ? powiedziałam Ci , że wywiązałam się z umowy więc znikaj mi z oczu - A co ty taka nie miła od progu ? , zapytał i wpakował się do mieszkania. Mam coś dla Ciebie . Myślałem , że się ucieszysz . Pomachał jej małą torebeczką przed twarzą i uśmiechnął się szeroko. - wiesz gdzie są drzwi , więc wyjdź zanim się zdenerwuje , stanęła bliżej niego. - Jakbym Cię nie znał to bym pomyślał , że serio mówisz . Usiadł i rozsypał zawartość na stole , dzieląc ją na równe kreski . - sukinsyn z Ciebie . spojrzała na niego , po czym znów po to sięgnęła . / r23
|
|
 |
mówili , że to zwykłe zauroczenie , nie przetrwacie próby czasu i tak dużej odległości . nie wierzyli . Bo jak można być z kim , kto mieszka ponad 400 km od Ciebie . Przecież on może mieć takich 5 innych na odległość. Mylili się . przez ponad 3 lat , jakoś nie miałam okazji poznać tych pięć pozostałych , więc bez obaw stwierdzam , że prawdziwa miłość jednak istnieje ;) /r23
|
|
 |
nie ma to jak spędzać weekend w łóżku z toną chusteczek , zaczerwienionym nosem i bolącym gardłem . Dobrze , że chociaż mamuś wpadła z dostawą nowych książek i pysznymi ptysiami ♥
|
|
 |
milosc wygasa jak papieros w rozowej popielniczce
|
|
 |
Rzuciłem wszystko na stół w grze o marzenia,
Jestem szaleńcem, w którym jeszcze tli się nadzieja. / Zeus
|
|
 |
Wystarczy jego jeden dotyk, abym poczuła się spokojnie. Dotyk jego dłoni działa na mnie tak kojąco, że pragnę kryć się w jego ramionach przed całym złem. Czuję się bezpiecznie, gdy siedzi obok. Jest- tak po prostu, z własnej nieprzymuszonej woli.
|
|
 |
Wybrał samotność, tak odnalazł spokój
w kotle chorych ambicji, pustych pokus./Pelson
|
|
 |
Jak mam pić - pójdą ze mną, a jak płakać - nikt nie przyjdzie...
|
|
 |
Nigdy nie wiadomo, który dzień w życiu będzie naprawdę najważniejszy. Nie dostrzeżesz najważniejszego dnia w swoim życiu, aż się okaże, że właśnie go przeżywasz. To dzień, w którym czemuś lub komuś się poświęcasz. Dzień, gdy pęka Ci serce. Dzień, w którym poznajesz bratnią duszę. Dzień, w którym zdajesz sobie sprawę, że nie starczy czasu, bo chcesz żyć wiecznie. To właśnie te dni są najważniejsze, idealne.
|
|
|
|