|
Ona była najlepsza w czekaniu, a On w dawaniu nadziei.
|
|
|
Były takie ramiona, co słodkim smakiem obejmowały moje usta. Były takie oczy, co wypalały dziury w moich myślących skroniach. Były takie uśmiechy, co powrywały za sobą w przepaść. Byłeś taki Ty - ale już Ciebie nie ma.
|
|
|
Gryzę jego wargę, a jego kilkudniowy zarost lekko mnie drapie,
później dotyka mnie, całuje moją szyje, tak delikatnie jakby się bał, że mnie uszkodzi,
czuje jego delikatne usta na szyi, czuje zapach jego włosów
czuje go tak blisko siebie i chcę by nigdy już ta chwila się nie kończyła.
|
|
|
Każda historia ma trzy wersje: Twoją, innych ludzi i tę prawdziwą.
|
|
|
Wiara nie żyje, miłość leży gdzieś chłodna. Za honor i jego pamięć pijemy do dna. Odwaga to plotka, braterstwo wpadło w otchłań. Uczciwość? Ją tutaj rzadko można spotkać.
|
|
|
Nawet nie wiesz jak łatwo zabić czyjąś duszę , jak prosto jest złamać serce i w jak banalny sposób uśpić w człowieku radość.
|
|
|
Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam
od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
|
Proszę, powiedz kiedy znów odwiedzisz mnie w snach to położę się wcześniej spać, abyśmy mogli dłużej pobyć razem.
|
|
|
Chciałabym Go nienawidzić.
Wtedy sny by były zwykłym koszmarem,
nie nadzieją.
|
|
|
Nic nie wiem o tej krzyczącej beznadziei, wobec której jestem bezsilna.
|
|
|
Wolę starannie rozważać szczęśliwą przeszłość, niż zadowalać się tą gówniana teraźniejszością.
|
|
|
Wolałeś swoje życie kretyna, szczęście by nas znudziło. Zdechniemy osobno, samotnie.
|
|
|
|