 |
|
Dajcie mi siłę na walkę z demonami, znów wychodzą ze mnie gdy zapada zmrok. / zamilczkurwa
|
|
|
|
Jestem zbyt martwa żeby umrzeć. / zamilczkurwa
|
|
|
|
Boże upierdol mi ręce jak przyjdzie mi znów na myśl odezwać się do kogoś pierwsza! / zamilczkurwa
|
|
 |
|
Doceniasz swój uśmiech, kiedy poczułaś co to gorzkie łzy. Jesteś silna, kiedy poczułaś jak to jest być na dnie. Jesteś mądra od kiedy uczysz się na błędach.
|
|
|
|
I chcesz dobrze, a wychodzi dwa razy gorzej ... brak mi słów, brak sił. Chciałabym leżeń na trawie całą noc, palić papierosy, słuchać rapu i wpatrywać się w gwiazdy. Szkoda tylko, że nie będzie ciebie obok.
|
|
 |
 |
a ja czuję, że w moim środku nie ma normalnego serca, to jakiś obcy podrób, rozdrapywany zardzewiałym widelcem. nigdy nie miałem zawału, ale to jest gorsze.
|
|
|
|
Uwielbiam,
gdy szepczesz
po cichu,
że pragniesz
być przy mnie,
że kochasz,
że tęsknisz,
że płaczesz,
bo milczę,
gdy krzyczysz
wniebogłosy,
że jestem
dla Ciebie
jak życie
bez skazy,
bo kocham,
bo tęsknię,
bo płaczę,
gdy milczysz.
|
|
|
|
Moje dni są teraz puste, moje życie się skończyło. Udaję, że żyję. Udaję, że się śmieję, że słucham, że odpowiadam na pytania. Każdego dnia czekam na znak, na gest. Żebyś wyzwolił mnie z tego ciemnego lochu, w którym mnie zostawiłeś i żebyś mi powiedział dlaczego to zrobiłeś. Dlaczego mnie porzuciłeś? / fumik
|
|
|
|
Nienawidzę go. Nienawidzę go tak bardzo za to co mi zrobił. Za to jak wykorzystał moje uczucia, jak uzależnił moje usta od swoich pocałunków, jak uzależnił mnie od swojego ciała, zapachu, swojej obecności i wmawianej mi miłości. Nienawidzę go, że rozpalił ten pieprzony żar w moim sercu, że pozwolił mi się w nim zakochać kiedy wiedział, że nic z tego nie będzie, bo przecież musiał wiedzieć. Nienawidzę go, za to, że potratował mnie jak zabawke, jak nic nie wartego śmiecia i za to, że przez niego już sama nie wiem kim jestem. I nie rozumiem, kurwa, nie rozumiem czemu mi to zrobił i czemu wmawiał mi, że mnie kocha skoro podobno to było tylko zauroczenie, które od tak prysnęło jak bańka mydlana. I pytam po co całował moje usta, ćpał mój zapach, dotykał mojego ciała, topił się w moich oczach i mówił te magiczne słowa SKORO TO NIC NIE ZNACZYŁO. I dlaczego to wszystko jest tak popieprzone, że mój mózg nie jest w stanie tego zrozumieć.. / podobnodziwka
|
|
|
|
Kolejne urodziny, nowy etap, nowe prezenty, ale przyjaciele wciąż Ci sami
|
|
|
|
Gwiazdy nie lśnią już jak kiedyś.Nie widzę nieba. Moje skrzydła nie potrafią się rozłożyć. Nie umiem się podnieść. Ciemność sprawia, że moje myśli są zupełnie inne. Jestem zagubionym czarnym aniołem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
