 |
najpierw nie wiesz kiedy, i jak to sie stalo ale kochasz go. równie oszołomiona nie orientujesz sie, kiedy jest Ci lepiej bez niego.
|
|
 |
codziennie udowadniasz mi, że nie muszę umierać żeby przekonać się co to jest piekło.
|
|
 |
planujesz swój najważniejszy dzień w życiu odkąd zaczęłaś raczkować, a on i tak kiedy klęknie przed Tobą z prośbą, żebyś za niego wyszła w rękach trzymać będzie jedynie jogurt, tłumacząc że jubiler był już zamknięty.
|
|
 |
cały czas dmuchasz na moją jedyną odpaloną zapałkę, łudząc się że nie zgaśnie.
|
|
 |
życie jest jednym wielkim paradoksem. mając 5 lat bawisz się barbie i kenem, myśląc sobie, że sama chciałabyś takowego posiadać w wymiarach rzeczywistych. mając 10 planujesz swój ślub, głaszcząc starą suknię ślubnej swojej matki skrupulatnie zapakowaną w folię, od lat wiszącą w szafie. od 14 roku życia marzysz o księciu na białym koniu, który z wiatrem we włosach przygalopuje po Ciebie zabierając Cię z jakże podłego wtedy dla Ciebie świata. kiedy przybędzie Ci jeszcze kilku lat, a Ty zdążysz się przekonać co to facet, zaczynasz się z dnia na dzień coraz bardziej intensywnie modlić o to, żeby bóg w końcu wyrwał Ci serce.
|
|
 |
Dzisiaj jest mi po prostu przykro.
|
|
 |
|
przecież mówiłam że jestem inna - nie palę ani nie jaram dla szpanu. nie pokazuje dupy i cycków, a nawet mówię, że ich nie mam. piję dosłownie okazyjnie. nie przeklinam jak większość nastolatek. nie czytam książek, może kilka. w szkole zawsze jestem przygotowana do zajęć, mimo nie najlepszych stopni. mam swój styl i nie obchodzi mnie opinia innych. lubię dzieci, takie małe i słodkie. lubię się śmiać i uśmiechać. pokazałam Ci się od najlepszej strony, przynajmniej się starałam. poznałeś moje plusy, a teraz zgadnij.. największa wada, jak myślisz ? pewnie nie wiesz, ale podpowiem Ci.. ranię innych, nawet nie wiedząc o tym. zaakceptujesz to wszystko ? /erirom
|
|
 |
nie wiedziałam, że można cierpieć na brak kogoś, mając go.
|
|
 |
Od kilku miesięcy nie żyje. Chodzi mówi, czuje, oddycha - dla mnie umarł / i.need.you
|
|
 |
~ 36,6 stopni Celsjusza, 70℅ wody, 5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy i jeden Ty, by to wszystko zjednoczyć.
|
|
 |
~ moja wyobrażnia widzi Cię co chwila, moja osoba Się od Ciebie już uzależniła.
|
|
 |
~ Jest tak samo, może tylko trochę smutno I nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć.
|
|
|
|