![Dziś potrzebny mi ktoś nowy taki ktoś jak Ty. I kto pół nocy na mnie czekałby gdy korytarzem czołgam się do drzwi nad ranem](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
Dziś potrzebny mi ktoś nowy
taki ktoś, jak Ty.
I kto pół nocy na mnie czekałby
gdy korytarzem czołgam się do drzwi nad ranem
|
|
![Wymyślę się od nowa poskładam się inaczej ubiorę w nowe słowa najlepiej jak potrafię. Kilka zmian i będę tym kim będę chciał](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
Wymyślę się od nowa,
poskładam się inaczej
ubiorę w nowe słowa
najlepiej jak potrafię.
Kilka zmian
i będę tym, kim będę chciał
|
|
![Dziś potrzebny mi ktoś nowy taki ktoś jak Ty kto w korowodzie czarno białych dni będzie jak nagły dopływ świeżej krwi](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
Dziś potrzebny mi ktoś nowy
taki ktoś, jak Ty
kto w korowodzie czarno-białych dni
będzie, jak nagły dopływ świeżej krwi
|
|
![Jestem tam. W tym sercu gdzieś głęboko zakopany okurzony i przygnieciony wszystkimi innymi rzeczami. Jest mi tam nawet dobrze. Nie to złe określenie. To dobre miejsce aby zaczekać. Czas będzie mijał przelatywał przez palce. Pozna setki ludzi parę razy się zakocha przeżyje kilka zawodów będzie upadać i podnosić się na nogi. Czasami będzie wspominać czasami wcale nie myśleć o przeszłości. Ale czy to będzie za rok pięć czy za dziesięć lat wiem że to nastąpi. Zrozumie że jestem jej przeznaczony. Bo nawet jeśli znajdzie sobie innego to jej serce należy do mnie. Jakaś niewidzialna siła będzie nas do siebie ciągnąć. Miłość.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Jestem tam. W tym sercu, gdzieś głęboko zakopany, okurzony i przygnieciony wszystkimi innymi rzeczami. Jest mi tam nawet dobrze. Nie, to złe określenie. To dobre miejsce, aby zaczekać. Czas będzie mijał, przelatywał przez palce. Pozna setki ludzi, parę razy się zakocha, przeżyje kilka zawodów, będzie upadać i podnosić się na nogi. Czasami będzie wspominać, czasami wcale nie myśleć o przeszłości. Ale czy to będzie za rok, pięć czy za dziesięć lat, wiem, że to nastąpi. Zrozumie, że jestem jej przeznaczony. Bo nawet jeśli znajdzie sobie innego to jej serce należy do mnie. Jakaś niewidzialna siła będzie nas do siebie ciągnąć. Miłość.
|
|
![Tak łatwo nam wychodzi to niszczenie się nawzajem.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44202_11074104_733842846731998_7058343368404393634_n.jpg) |
Tak łatwo nam wychodzi to niszczenie się nawzajem.
|
|
![Wódka wlewa obojętność w żyły.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44202_11074104_733842846731998_7058343368404393634_n.jpg) |
Wódka wlewa obojętność w żyły.
|
|
![Nienawiść do kogoś kogo się kocha jest strasznie męcząca.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44202_11074104_733842846731998_7058343368404393634_n.jpg) |
Nienawiść do kogoś, kogo się kocha, jest strasznie męcząca.
|
|
![Nie wmawiaj sobie że był idealny tylko dlatego że się zakochałaś. Nie wmawiaj sobie tego pod żadnym pozorem. Bo gdyby tak rzeczywiście było gdyby posiadał chociaż namiastkę tych cech które mu przypisujesz siedziałby teraz przy Tobie. Nigdy nie pozwoliłby Ci odejść.](http://files.moblo.pl/0/4/42/av65_44202_11074104_733842846731998_7058343368404393634_n.jpg) |
Nie wmawiaj sobie, że był idealny tylko dlatego, że się zakochałaś. Nie wmawiaj sobie tego pod żadnym pozorem. Bo gdyby tak rzeczywiście było, gdyby posiadał chociaż namiastkę tych cech, które mu przypisujesz - siedziałby teraz przy Tobie. Nigdy nie pozwoliłby Ci odejść.
|
|
![Odeszła i mam wrażenie że tym razem zrobiła to na dobre. Kolejny raz mnie zostawiła. I boli mnie serce i nogi i ręce. Boli mnie wszystko jakbym spadał i spadał i wiedział że zginę zgnieciony przez ziemię przejechany przez walec rozbity jak szklanka miliony kawałków na mojej podłodze. I smutek ogromny bo dusza ma skomle i woła i płacze. Jęki me straszne wołają do wszystkich i nikt ich nie słyszy. Zaciągam się dymem i czuję choć część jej zapachu Nikt nigdy nie kochał tak mocno.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Odeszła i mam wrażenie, że tym razem zrobiła to na dobre. Kolejny raz mnie zostawiła. I boli mnie serce, i nogi i ręce. Boli mnie wszystko - jakbym spadał, i spadał i wiedział, że zginę zgnieciony przez ziemię, przejechany przez walec, rozbity jak szklanka - miliony kawałków na mojej podłodze. I smutek ogromny, bo dusza ma skomle, i woła i płacze. Jęki me straszne wołają do wszystkich i nikt ich nie słyszy. Zaciągam się dymem i czuję choć część jej zapachu, Nikt nigdy nie kochał tak mocno.
|
|
![Mama zawsze była mi najbliższą osobą tak samo jak ona ale kiedy mówiłem jej o tym co się stało było widać że jej serce matki pęka krwawi i boli Nie sądziła że zobaczy swoje dziecko tak bardzo cierpiące z miłości Objęła mnie i nawet nie starała się tłumaczyć mi że jeszcze znajdę miłość i będę szczęśliwy bo czas leczy rany Wiedziała że gdyby to powiedziała to bym się od niej oddalił. Tamtego dnia płakaliśmy razem ja przez stratę a ona przez to że nie potrafiła znieść że cierpię. Każdego dnia patrzę w jej twarz i wiem że mnie kocha bezgraniczna rodzicielska miłość A ja pokazuję ten wystudiowany uśmiech żeby się nie martwiła i była spokojna Mimo to zdarzają się noce kiedy udaję że śpię a mama wchodzi do mojego pokoju siada przy moim łóżku modli się szeptem po czym całuje mnie w czoło i wychodzi. Kocham moją mamę za każdy kolejny dzień. retrospekcja masxsentymentalny](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Mama zawsze była mi najbliższą osobą, tak samo jak ona, ale kiedy mówiłem jej o tym co się stało było widać, że jej serce matki pęka, krwawi i boli, Nie sądziła, że zobaczy swoje dziecko tak bardzo cierpiące z miłości, Objęła mnie i nawet nie starała się tłumaczyć mi, że jeszcze znajdę miłość i będę szczęśliwy, bo czas leczy rany, Wiedziała, że gdyby to powiedziała, to bym się od niej oddalił. Tamtego dnia płakaliśmy razem, ja przez stratę, a ona przez to, że nie potrafiła znieść, że cierpię. Każdego dnia patrzę w jej twarz i wiem, że mnie kocha, bezgraniczna rodzicielska miłość, A ja pokazuję ten wystudiowany uśmiech, żeby się nie martwiła i była spokojna, Mimo to zdarzają się noce, kiedy udaję, że śpię a mama wchodzi do mojego pokoju, siada przy moim łóżku, modli się szeptem po czym całuje mnie w czoło i wychodzi. Kocham moją mamę za każdy kolejny dzień. / retrospekcja masxsentymentalny
|
|
![Kimże bym był bez ciebie. Jedynie wiatrem we włosach powietrzem dla płuc najmniej istotnym elementem układanki każdym oddechem twych płuc choć niewidzialnym ale odczuwalnym emocją która upadła ze znacznej wysokości ale żyje i czołga się dalej...](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Kimże bym był bez ciebie. Jedynie wiatrem we włosach, powietrzem dla płuc, najmniej istotnym elementem układanki, każdym oddechem twych płuc, choć niewidzialnym ale odczuwalnym, emocją, która upadła ze znacznej wysokości ale żyje i czołga się dalej...
|
|
![Trzeba wziąć się w garść przecież jesteś już dorosły. Nie możesz całe życie rozpaczać bo znowu w życiu ci nie wyszło. Nie bój się. Zawsze możesz wrócić do autopilota. Będziesz leciał do przodu nie patrząc na to co robisz. A potem leżał nocami w łóżku starając się nie zasnąć bo są te sny które zamiast dać trochę spokoju to niszczą Cię od środka. I nic nie możesz zmienić. Często myślisz o odpuszczeniu sobie. O zaprzestaniu udawania że nadal żyjesz. To byłby straszny widok. Gdyby ktoś mógł spojrzeć na moje wewnętrzne ja... zobaczyłby zniszczonego przez życie starca który nadal uważa że jest młody bo takie ma ciało. Ale ten starzec wciąż czeka siedzi w bujanym fotelu i czeka na swoją miłość. Widzi wnuki i swoje dzieci które kocha ale myśli o tym że utracił kiedyś to co było mu najdroższe. I nigdy się z tym nie pogodzi. Nigdy nie będzie szczęśliwy w pełni. Wie że ona już nie wróci ale będzie żył tą nadzieją bo ona gdzieś tam jest. Będzie cierpiał tylko...całe życie.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Trzeba wziąć się w garść, przecież jesteś już dorosły. Nie możesz całe życie rozpaczać, bo znowu w życiu ci nie wyszło. Nie bój się. Zawsze możesz wrócić do autopilota. Będziesz leciał do przodu nie patrząc na to co robisz. A potem leżał nocami w łóżku starając się nie zasnąć, bo są te sny, które zamiast dać trochę spokoju to niszczą Cię od środka. I nic nie możesz zmienić. Często myślisz o odpuszczeniu sobie. O zaprzestaniu udawania, że nadal żyjesz. To byłby straszny widok. Gdyby ktoś mógł spojrzeć na moje wewnętrzne ja... zobaczyłby zniszczonego przez życie starca, który nadal uważa, że jest młody, bo takie ma ciało. Ale ten starzec wciąż czeka, siedzi w bujanym fotelu i czeka na swoją miłość. Widzi wnuki i swoje dzieci, które kocha, ale myśli o tym, że utracił kiedyś to, co było mu najdroższe. I nigdy się z tym nie pogodzi. Nigdy nie będzie szczęśliwy w pełni. Wie, że ona już nie wróci, ale będzie żył tą nadzieją, bo ona gdzieś tam jest. Będzie cierpiał tylko...całe życie.
|
|
|
|