 |
Tak na prawdę to cholernie boli mnie to, że nasza znajomość tak szybko straciła sens, że już nie gadamy ze sobą tak jak kiedyś godzinami o wszystkim.
|
|
 |
Nie pytaj Mnie, dlaczego nie weszłam w nowy związek. z jakiego powodu odrzuciłam chłopaka, który sprawiał wrażenie sympatycznego. czemu jestem skryta, a mimo to noszę na twarzy uśmiech. jak to możliwe, że chętnie pomagam innym, a samej sobie nie pozwalam. dlaczego wciąż tutaj jestem, choć tak naprawdę nie potrafię w tym trwać. odpowiedź jest prosta - ja tylko dobrze udaję, że żyję.
|
|
 |
W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym, tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała.
|
|
 |
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny.
|
|
 |
Czasami ludzie muszą wypłakać wszystkie łzy, by zrobić miejsce dla samego uśmiechu.
|
|
 |
Ale chuj z tym mam tu ludzi którym mowie wszystko to nie to samo co TY ale jakoś pozwala wytchnąć.
|
|
 |
Muszę badać i sprawdzać to wszystko jak dziecko
By znów nie poddawać się przelotnym marzeniom
Jak mam komuś zaufać, chcę mieć do niego pewność
A Ty? weź nie pierdol, bo znasz mnie tylko z zewnątrz!
|
|
 |
Z jednymi piję, z innymi płaczę
Choć czasem wstydzę się tego, że nie potrafię inaczej
Byłoby mi dużo łatwiej, gdybym był tu jak kamień
Nie musiałbym bać się, że kiedyś tu sam zostanę
|
|
 |
Gdzie jest żyli długo i szczęśliwie?
Znów miało być tak pięknie, a znowu nie idzie.
I tyle sobie obiecałam. Myślałam że kochałam.
Myślałam, że mam przyjaciela, kochanka, partnera, człowieka,
|
|
 |
Czy można kochać po to aby potem nienawidzić?
I rzucać w siebie błoto wcześniej razem tydzień w tydzień.
|
|
 |
W każdym uśmiechu widzę, że oddalamy się.
W każdym oddechu czuję, że wszystko znika gdzieś.
Z każdym twoim krokiem, gestem, dźwiękiem, słowem zbliża się koniec.
|
|
|
|