 |
|
raz - tyle razy można zrobić bzdurę
|
|
 |
|
ponoć mam już umówioną wizytę u psychologa, po co? ma we mnie zabić ambicję bo jest chora?
|
|
 |
|
wolałbym wiedzieć mniej, widzieć mniej, to sumienie żre. nie umiem pieprzyć tego jak on pieprzy te dupy, nie wiem jak może koło ciebie leżeć bez skruchy, a skurwiel umie to powtórzyć parę razy w miesiącu, nie rzucił Cie, woli robić dalej szmatę ze związku.
|
|
 |
|
czemu to tak mi ryje głowę, w sumie nie znamy się, powiedzieliśmy sobie gdzieś w przelocie ze dwa razy cześć
|
|
 |
|
nie zadaje pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie :>
|
|
 |
|
chodzi o to, by się spróbować zdystansować
|
|
 |
|
jeśli masz coś do mnie to prosto w oczy powiedz
BEŻ ŻADNYCH CHORYCH SCEN.
|
|
 |
|
im większe szczęście, tym mniej należy mu ufać.
|
|
 |
|
daj mi chwilę do namysłu, nie chcę siebie brać w cudzysłów.
|
|
 |
|
dam Ci jeszcze raz tyle, ile samemu dostanę
|
|
 |
|
zakochani, wszystko dla nich to nic, kiedy leżą tam prawie nadzy i dzieli ich tylko wstyd..
|
|
|
|