 |
|
Nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego, albowiem egzystujesz w zbyt plytkim brodziku intelektualnym, a Twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erudycji, co koliduje z moimi imperatywami.
|
|
 |
|
i to kultowe - "wiecej nie pije-przysiegam" - wypowiadane po kazdym grubym melanzu xd
|
|
 |
|
życie potrafi ranić jak ludzie którym ufamy mimo ze obiecywali że zawsze już będą z nami nie ma co się żalić ani kogokolwiek ganić trzeba iść wciąż drogą choć stopy zaczęły krwawić
|
|
 |
|
złego co za nami choć bym chciał nikt nie cofnie, ty cokolwiek robisz postaraj się robić dobrze
|
|
 |
|
my life, my choices, my mistakes, my lessons, not your business
|
|
 |
|
po prostu mam zajebistą
potrzebę bycia komuś
zajebiście do życia niezbędną.
|
|
 |
|
(...) Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął.
|
|
 |
|
dla Ciebie się budzę każdego dnia
|
|
|
|