 |
Znasz go więc mam prośbę, jeśli go zobaczysz kiedykolwiek powiedź mu że dobrze mu życzę. Jak mi idzie? W sumie trudno powiedzieć. Wciąż cholernie tęksnie ale proszę nie mów mu nic / i.need.you
|
|
 |
wiem, że nie chce oddychać / i.need.you
|
|
 |
nienawidze kłamstw, ale jeśli to jedyne wyjście abyś przy mnie był to wejdź, rozgość się / i.need.you
|
|
 |
Zamknięcie oczu i udawanie że wszystko jest w porządku nie jest trudne. Ale jak długo można iść z zamkniętymi oczami ? / i.need.you
|
|
 |
Nikt nie pytał jak się czujesz? Wyglądasz jakby przeżycie jednego dnia było dla ciebie wyzwaniem / i.need.you
|
|
 |
Pamiętasz uczucie kiedy widzisz pierwszy promień słońca po długiej zimie? Takie jest jego spojrzenie. A wiesz jak wygląda kawałek błękitnego nieba w deszczowy, pochmurny, jesienny dzien? Takie ma właśnie oczy / i.need.you
|
|
 |
Ciągle tęsknisz? Nieprzespane noce męczą cię od dawna? Płaczesz? Przestań. Włóż słuchawki na uszy, podgłoś jak tylko to możliwe i słuchaj. Zagłusz myśli ulubioną nutą, uśmiechnij się i żyj. To, że żałujesz, nic nie zmieni. / i.need.you
|
|
 |
Odejdź, zniknij, zrób cokolwiek. Nie chcę cię już widzieć / i.need.you
|
|
 |
- Teraz musisz mnie posłuchać, bo specjalnie chowam całe moje ego do kieszeni - zaczął, przybierając poważny wyraz twarzy. - Nie chcę, żebyś myślała, że jestem jakimś pierwszym lepszym skurwysynem, który myśli tylko o jednym. Okej, czasami faktycznie tak jest… - podrapał się po głowie, uśmiechając się kącikiem ust - jednak tutaj chodzi o coś innego. A, i daj znać, jak zabrzmię idiotycznie, będę wdzięczny. Więc… Kurwa, znaczy, przepraszam. Mam kilka złych nawyków i… Cholera jasna. Jak największy idiota świata połączony z pieprzniętym na głowę kretynem zakochałem się w kimś, w kim nie powinienem i tak, to akurat brzmi głupio, powinnaś mi powiedzieć. I… Jezu. To prawdopodobnie twoja wina i tego, że jesteś… sobą. Boże - dodał pod nosem, ukrywając twarz w dłoniach, jednak od razu spoglądając z powrotem na dziewczynę. - Brzmię jak dureń, chrzanić to. Zakochałem się. Jak dureń, ale to chyba już mówiłem. - Co takiego? - zdołała wydusić z siebie.
|
|
 |
Nie potrzebowała gwardii przyjaciółek –była raczej samotnikiem, chodzącym własnymi ścieżkami. Oczywiście, była lubiana, ale z nikim nie nawiązała bliższej więzi; nie potrzebowała jej. Do wszystkiego chciała dojść dzięki własnemu uporowi i na ogół jej się to udawało.
|
|
 |
''Wypiłam siedem kubków kawy, wypaliłam szesnaście papierosów i powiedziałam “kurwa” jakieś czterdzieści razy''
|
|
 |
Jeśli kochasz dwie osoby, to wybierz tę drugą, bo gdybyś naprawdę kochał tę pierwszą, nie zakochałbyś się w drugiej.
|
|
|
|