Po ciemku jest lepiej, nie widać łez i zwątpienia, można zanurzyć się w marzenia, tych i tak nie do spełnienia, możemy stworzyć wirtualny świat, w którym są tylko szczęśliwe zakończenia, z którymi w realu nie mamy doczynienia.
Gdyby świat był częścią mnie, byłby czarny. Ze smutku i strachu. Byłby złożony z najciemniejszej ciemności, która we mnie żyje. Byłby czarny jak kurwa smoła. / ekstaaza