 |
nie doceniłam, straciłam, przepraszam .
|
|
 |
były rozmowy, śmiechy, tymbarki. byłeś Ty. było szczęście.
|
|
 |
czasem tylko chcę umrzeć, poza tym jest w porządku .
|
|
 |
' nigdy nie patrz wstecz i tak nie będzie tak jak było kiedyś.
|
|
 |
Wybacz , taka już jestem że mam sentyment do skurwysyństwa.
|
|
 |
' odejdź i bądź szczęśliwy z nią. albo nie. lepiej zostań i rań. chyba to będzie lepsze.
|
|
 |
i nie mówisz dobranoc i nie moge przez to zasnąć .
|
|
 |
-prosze panią, mogę iść do łazienki? -po co? -otworzyć komnatę tajemnic.
|
|
 |
- babciu widziałaś może moje tabletki z napisem LSD ?- pierdol tabletki , widziałaś tego smoka w kuchni ?
|
|
 |
Jestem chodzącym sarkazmem , szarpiącą nerwy ironią , niewybrednym epitetem , zadufaną egoistką . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Może i faceci są dziwni , ale nikt nie przytula tak , jak oni . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Skurwysynie , jesteś rajem dla mych oczu , aczkolwiek piekłem dla mej duszy . [ dzyndzel ]
|
|
|
|