 |
Czytanie książek to dla mnie sposób na uśmiech, na który nie mam szans w prawdziwym świecie. Otwieram pierwszą stronę, a potem znikam między wierszami, gubię się gdzieś pod kropką w literze "i", uciekam pod daszek "T", śmieję razem z figlarnym "ę". To właśnie w książkach odnajduję siebie, zawsze gdzieś jestem, w jakimś zdaniu, w opisie bohaterki, śmiechu czarnego charakteru. Czytanie to mój sposób na życie, jedyna możliwość wyzwolenia z ram szarej rzeczywistości ogarniającej świat jak gęsta mgła nad łąką o poranku. Nie potrafię wyjść z podziwu, że autorzy oddaleni ode mnie wiele kilometrów potrafią wydusić ze mnie więcej emocji niż umiem nazwać. Kocham ten stan gdy nie mogę zasnąć bo jeszcze jedno zdanie, bo strona, bo rozdział, jednak nienawidzę smutku gdy rozdziały, strony, zdania się kończą a bohaterowie przestają istnieć. Wszyscy umierają z chwilą spojrzenia na ostatnią, smutną kropkę i pusty napis KONIEC./bekla
|
|
 |
Brak ci bodźca, się zmotywuj i nigdy już więcej nie bierz do głowy tych rzeczy na które sam nie masz wpływu.
|
|
 |
Choć myślisz ze jest fajnie, wokół krąży stado wilków, kiedyś nas tu kilkunastu, dziś zostało nas tu kilku.
|
|
 |
Jestem tu, w tym pustym pokoju którego ściany odpowiadają echem i wspominam. Siedząc na łóżku zastanawiam się ile jeszcze zobaczy? Jak wiele zapachów będzie miało jeszcze okazję zapamiętać? Kogo ugości? Czy spodziewa się tu kogoś niedługo, a może przestało czekać już dawno temu? Oglądam ścianę tuż obok i widzę czerwone ślady pozostawione lakierem do paznokci tego miłego popołudnia kiedy oglądaliśmy wspólnie film. Otwieram wszystkie szuflady w poszukiwaniu już dawno zapomnianego zeszytu i w końcu mam. Otwieram pierwszą stronę i już widzę duży nagłówek "wrzesień 2010". Przypominam sobie zapach atramentu gdy starannie zapisywałam pierwsze zdania, imiona. Ogarnia mnie fala żalu i nadziei. Co będzie dalej? Co jeszcze będzie dane mi poczuć wśród tych wszystkich rzeczy?/bekla
|
|
 |
'' Dr House: Masz pasożyta. Pacjentka: Tasiemca? Dr House: Połóż się i podciągnij bluzkę. Opuść ręce. Pacjentka: Można coś na to poradzić? Dr House: Tylko przez miesiąc, a potem usunięcie jest nielegalne. Pacjentka: Nielegalne? Dr House: Bez obaw. Wiele kobiet przywiązuje się do swojego pasożyta. Daje mu imię, ubiera i pozwala się bawić z innymi pasożytami. Ma twoje oczy. ''
|
|
 |
to niewiarygodne jak zawładnął moim światem, sercem, myślami. jak cholernie uzależnił moje oczy, serce, dłonie od swojej osoby. jak perfekcyjnie i bez żadnych obaw pozwolił mi się w sobie zakochać. pozwolił mi wkroczyć do życia, pozwolił mi być. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Czasem przychodzi taki moment, że bez powodu w oczach pojawiają się łzy. Początkowo wypływają z nich pojedyncze krople, które ocierane zostają rękawem ulubionej bluzy przesiąkniętej jego perfumami. Strumyki, które po jakimś czasie zmieniają się w górskie potoki nie są już do zatrzymania. Siedzisz i zastanawiasz się dlaczego tak się dzieje. Przyciągasz kolana do klatki piersiowej by choć trochę uspokoić dygoczące ciało. Opanowujesz łzy i dociera do Ciebie, że tęsknisz. Tęsknisz za jego oczami, uśmiechem, silnymi ramionami - za Nim. Uświadamiasz sobie, że tęsknota bez żadnych skrupułów zżera Twoje serce. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=A18mICuVMhs ♥
|
|
 |
do końca życia nie mam dla ciebie czasu .
|
|
|
|