 |
''Dasz rade jeszcze. Wytrzymasz''
|
|
 |
''Niebo zaczyna się zlewać z ziemią w jeden kształt.
Serotonina zapędza mnie bezwiednie w szał. Chcę to zatrzymać i nie chce, nawet nie wiem jak.
Euforia.. (...) Potrzebuję Cię jak (wdech) bez tego stałabym się monodramem.
Chyba przez to wciąż nie rozumiem czemu woda nie jest droższa niż diament.
Potrzebuję Cię jak (śmiech) bez tego stałabym się hologramem.
Choć przenika mnie radość i czytam tak słabo, z Jego oczu to wiem, co jest napisane. Moja droga, droga do celu
czuję się jakbym przedawkowała bieluń.
Jestem tak wysoko już, że chyba zaczyna mi brakować tlenu. (...) Chcę Ci się śmiać w twarz, już nie obchodzi nas żadna ze spraw. Strach już nie dogoni nas. Euforia..''
|
|
 |
Mój pokój, mój świat, mój syf, proszę bardzo, Umierałem tu, przeżyłem tu, tu przetrwałem, później wstałem tu./Bonson&Matek-Gasną lampy w moim pokoju
|
|
 |
Podobno nie można mieć wszystkiego, tego czego pragnie się najbardziej, ale mając Ciebie mam wrażenie, że jednak mam wszystko to, co chciałam mieć od zawsze. ♥
|
|
 |
chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.
|
|
 |
W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. Że kiedy budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce, które mówi Ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym, że to człowiek, który będzie z Tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie, bo nic więcej nie potrzeba. I te pocałunki, które za każdym razem smakują inaczej, jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to, że wreszcie czuję się po raz pierwszy w swoim życiu, że spotkało się osobę, na którą czekało się od urodzenia.
|
|
 |
Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.
|
|
 |
Za każdym razem, gdy się pokłócimy i później oboje milczymy przez dłuższy czas, zastanawiam się po co to robimy? Przecież oboje doskonale wiemy, że nie możemy bez siebie żyć.
|
|
 |
więcej snu. więcej muzyki. więcej herbaty. więcej książek. więcej zachodów słońca. więcej tworzenia. więcej długich spacerów. więcej śmiechu. więcej uścisków. więcej marzeń. więcej wyjazdów. więcej zabawy. więcej miłości..
|
|
 |
|
Zabiorę Cię i pojedziemy się kochać na dachach wieżowców, w podziemnych parkingach, na klatkach schodowych. Łóżko zostawmy sobie na po dziewięćdziesiątce. Będzie Nam wygodnie umierać.
|
|
 |
''Powiedz dlaczego tak bardzo lubisz znęcać się nade mną? Nie chce więcej widzieć Cię, choć znów spotkamy się na pewno.
I znów trafiamy na siebie przez przypadek gdzieś.
Przez to sypie mi się pod nogami grunt. Znów tylko Ty, jak, my na oślep jadę gdzieś.
Pod osłoną nocy zostaliśmy sami znów. (...) Pojawiam się znowu. Spróbuj powiedzieć, nie.
Zabijam Cię nawet we śnie, skończymy tam, gdzie nie chcesz.'' ♥
|
|
|
|