|
- Ty , mycha , dawaj zapierdolimy krede. - rzuciła pomysłem koleżanka - Po chuj? - zapytałam zdziwiona - Beka będzie, bo te lamusy nic odjebać nie potrafią - odpowiedziała, a ja beznamiętnie wzruszyłam ramionami chowając kredę do kieszeni i kładąc na jej miejsce gumkę do ścierania. Wszyscy zajęli swoje ławki i rozpoczęła się lekcja historii. A typ gada , pierdoli i gada a ja siedze na krześle i z podniecenia niemało się nie zesram. W końcu wstał i ruszył w stronę tablicy a mi automatycznie załączyła się cieszy japa. Ujął w dłoń gumkę i próbował napisać coś na tablicy. Spojrzał się momentalnie na klasę jak jakiś niedojeb i rzucił tekstem - A co to? Gumka? - Nie kurwa , pomarańcza. - odpowiedział kumpel a klasa już lała ze śmiechu. Psor rozejrzał się i wydusił z siebie ostatnie słowo - Dziwne. - Jego mina? Nie do opisania, po prostu bezcenna.
|
|
|
Wiedz jedno , co by się nie działo, zawsze będę przy Tobie. Możesz wpierdolić mi się na chatę robiąc totalny rozjeb , możesz żalić się przez całą noc w piwnicy , przez tel , czy gg. Nawet gdy będę na totalnym kacu wyjdę do Ciebie i zrobię wszystko byś nie była smutna. Masz mnie , pamiętaj , zawsze i wszędzie, o każdej porze dnia i nocy. O$ ; *
|
|
|
Dla mnie sprzedanie osoby jest samobójstwem .
|
|
|
O , slonbogiem powraca po krótkiej przerwie. Teraz będę napierdalać tekstami regularnie. Piąteczka dla mordeczek , a dla wrogów chuj w dupe !
|
|
|
-Przyjacielu... czy Ty...?
-Tak najdroższy, kocham Cię!
-A czy Ty...?
-Tak, zawsze będę przy Tobie!
-A czy ja...?
-Tak, Ty zawsze możesz na mnie liczyć!
-A czy będziesz...?
-Tak, będę z Tobą płakać!
-A...?
-Tak, tak, śmiać się z Tobą też będę!
-A czy kiedy...?
-Tak, kiedy będziesz potrzebował pomocy- pomogę Ci!
-A czy wiesz, że...?
-Oczywiście, że wiem, że mogę na Tobie polegać!
-I, że ja...?
-I, że Ty zawsze mi pomożesz!
-Wiesz napewno też, że gotowy jestem...?
- Tak, wiem, że gotowy jesteś zginąć za mnie!
Ja też dla Ciebie zrobię wszystko!
-Przyjacielu...wiesz...
-Wiem, wiem, ja również dziękuję Ci za to, że jesteś! -Najdroższy... jeszcze tylko jedno pytanie...
Czy Ty...?
-Nie, nie czytam w Twoich myślach...
-To skąd...?
-Ja to poprostu czuję! Czy nie wiesz, że przyjaciele rozumieją się... Tak, tak... bez słów..."
|
|
|
`.Skąd wiesz że mnie kochasz?
- A skąd wiesz że Cię dotykam?
- Czuję to.
- No właśnie
|
|
|
-hmm.. w której ręce?
-ale co?
-Twoje życie.
-W takim razie w obu.
-Dlaczego?
-Bo moje życie jest w Twoich rękach.
|
|
|
- skąd to masz?
- co?
- no to, szczęście?
- nie wiem, pewnego dnia przyszło do mnie samo, tak niespodziewanie.; ] !
|
|
|
- wiesz co?
- co?
- fajnie, że jesteś!; -*
|
|
|
- Kochasz go? - szepnęła dusza.
- Aż za bardzo. - odpowiedziało serce; *
|
|
|
Ostatnia sobota karnawału ? Bitch , please , ja nakurwiam karnawał cały rok .
|
|
|
|