głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mabelle

cz.2. wracając samotnie do pokoju  omiatam oczami te cztery ściany i wtedy serce zaczyna drżeć. gardło się zaciska i nie panuję już nad łzami. każdego cholernego dnia i nocy jesteś w moich myślach. i najbardziej przeraża mnie fakt  że upewniam się w tym  że nie pokocham nikogo tak bardzo jak Ciebie. że wykorzystałam dla Ciebie całą miłość którą byłam w stanie obdarzyć drugiego człowieka. pewność że jesteś miłością mojego życia powoli mnie wykańcza. maska pozornego szczęścia zmieni się w niewyobrażalną rozpacz i rozpadne się na kawałki  których z pewnością nigdy juz nie pozbieram.  bm

beautymetafora dodano: 17 września 2016

cz.2. wracając samotnie do pokoju, omiatam oczami te cztery ściany i wtedy serce zaczyna drżeć. gardło się zaciska i nie panuję już nad łzami. każdego cholernego dnia i nocy jesteś w moich myślach. i najbardziej przeraża mnie fakt, że upewniam się w tym, że nie pokocham nikogo tak bardzo jak Ciebie. że wykorzystałam dla Ciebie całą miłość którą byłam w stanie obdarzyć drugiego człowieka. pewność że jesteś miłością mojego życia powoli mnie wykańcza. maska pozornego szczęścia zmieni się w niewyobrażalną rozpacz i rozpadne się na kawałki, których z pewnością nigdy juz nie pozbieram. /bm

cz.1 Widzisz mnie nieraz i zawsze otoczoną ludźmi  uśmiechniętą i pełną życia. mówisz ze świetnie sobie bez Ciebie radzę. dwa lata związku. wspólne życie  a Ty do chuja wciąż nie potrafisz zobaczyć kiedy duszę w sobie to wszystko...brak Twojej osoby  codziennych słów  rozmów czy zwykłego milczenia. wspólnego spania  jedzenia kolacji czy oglądania tv doprowadza do szału.. konanie z braku Twojego dotyku  pocałunków  tembru głosu  uśmiechu i tego jak patrzyłeś na mnie w ten cudowny pełen miłości sposób jest moim codziennym koszmarem. każda chwila w której muszę powstrzymywać się  żeby nie wybuchnąć spazmatycznym płaczem to moment w którym umieram kawałek po kawałku. puste miejsce w łóżku sprawia że nie wiem jak zasypiać. i w każdym momencie  nawet gdy śmieję się w głos  moje serce ściska rozżarzona obręcz. odkąd Cię nie ma żadnej nocy nie przespałam normalnie  bo męczy mnie myśl  że rano po przebudzeniu nie będę mogła napisać Ci   dzień dobry Kochanie .  bm

beautymetafora dodano: 17 września 2016

cz.1 Widzisz mnie nieraz i zawsze otoczoną ludźmi, uśmiechniętą i pełną życia. mówisz ze świetnie sobie bez Ciebie radzę. dwa lata związku. wspólne życie, a Ty do chuja wciąż nie potrafisz zobaczyć kiedy duszę w sobie to wszystko...brak Twojej osoby, codziennych słów, rozmów czy zwykłego milczenia. wspólnego spania, jedzenia kolacji czy oglądania tv doprowadza do szału.. konanie z braku Twojego dotyku, pocałunków, tembru głosu, uśmiechu i tego jak patrzyłeś na mnie w ten cudowny pełen miłości sposób jest moim codziennym koszmarem. każda chwila w której muszę powstrzymywać się, żeby nie wybuchnąć spazmatycznym płaczem to moment w którym umieram kawałek po kawałku. puste miejsce w łóżku sprawia że nie wiem jak zasypiać. i w każdym momencie, nawet gdy śmieję się w głos, moje serce ściska rozżarzona obręcz. odkąd Cię nie ma żadnej nocy nie przespałam normalnie, bo męczy mnie myśl, że rano po przebudzeniu nie będę mogła napisać Ci ,,dzień dobry Kochanie". /bm

siedzieliśmy z kumplem godzinę. nagle jak poparzony  powiedział żebym na niego spojrzała. podniosłam głowę i nagle zamarł. patrzył dłuższą chwilę  aż nagle przerwał cisze   wiem  wiem co się zmieniło. twoje oczy. te iskierki które miałaś odkąd cie znałem  od małego  zniknęły. zamiast tego masz takie dwie ciemne studnie bez dna  jakbyś wcale nie patrzyła.   czułam jak dłonie zaczynają mi się pocić  kompletnie nie wiedziałam co powiedzieć. tym bardziej dlatego  że miał rację. miał rację. pieprzoną rację.  pij  nie pierdol   ucięłam szybko łapiąc kieliszek wypełniony 40stopniowym przejrzystym płynem.  nie. nie możesz umierać.   spojrzał na mnie w ten zmartwiony sposób.  przecież nie umieram. co ty pleciesz   umierasz. grasz że jest dobrze i to cie zabija. powoli  ale bardzo doszczętnie wyniszcza twoje wnętrze. nie zwracasz uwagi juz na nic. jestes ale jakby cie nie było. to jakbys sama dla siebie umierała.   skończył mówić i poczułam jak po policzku spływa mi łza.  bm

beautymetafora dodano: 17 września 2016

siedzieliśmy z kumplem godzinę. nagle jak poparzony, powiedział żebym na niego spojrzała. podniosłam głowę i nagle zamarł. patrzył dłuższą chwilę, aż nagle przerwał cisze - wiem, wiem co się zmieniło. twoje oczy. te iskierki które miałaś odkąd cie znałem, od małego, zniknęły. zamiast tego masz takie dwie ciemne studnie bez dna, jakbyś wcale nie patrzyła. - czułam jak dłonie zaczynają mi się pocić, kompletnie nie wiedziałam co powiedzieć. tym bardziej dlatego, że miał rację. miał rację. pieprzoną rację. -pij, nie pierdol - ucięłam szybko łapiąc kieliszek wypełniony 40stopniowym przejrzystym płynem. -nie. nie możesz umierać. - spojrzał na mnie w ten zmartwiony sposób.- przecież nie umieram. co ty pleciesz - umierasz. grasz że jest dobrze i to cie zabija. powoli, ale bardzo doszczętnie wyniszcza twoje wnętrze. nie zwracasz uwagi juz na nic. jestes ale jakby cie nie było. to jakbys sama dla siebie umierała. - skończył mówić i poczułam jak po policzku spływa mi łza. /bm

nie do opisania jest to co czuję  albo może czego nie czuje. nie czuję już złości  żalu  tego ucisku w żołądku który sygnalizował tęsknotę  tych myśli że nie poradzę sobie bez niego też już nie mam. nie mam tego wszystkiego co za każdym razem dawało mi powody żeby walczyć o tą miłość. i nagle nie wiem co dalej.. jakbym nagle musiała emocjonalnie budować się od nowa. jakby ten nasz ostateczny koniec utłukł mi dusze. jakby wykończył mi uczucia. zostało tylko ciało i mózg który nawet jakby chciał  nie potrafi udawać że czuje.  bm

beautymetafora dodano: 17 września 2016

nie do opisania jest to co czuję, albo może czego nie czuje. nie czuję już złości, żalu, tego ucisku w żołądku który sygnalizował tęsknotę, tych myśli że nie poradzę sobie bez niego też już nie mam. nie mam tego wszystkiego co za każdym razem dawało mi powody żeby walczyć o tą miłość. i nagle nie wiem co dalej.. jakbym nagle musiała emocjonalnie budować się od nowa. jakby ten nasz ostateczny koniec utłukł mi dusze. jakby wykończył mi uczucia. zostało tylko ciało i mózg który nawet jakby chciał nie potrafi udawać że czuje. /bm

Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas  tylko dlatego  że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć  czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak  że upadasz  wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To  co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu  zakopane pod  będzie dobrze  i  nie wracaj do przeszłości . Uwierz  musisz to zrobić. Musisz się cofnąć  zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu  wtedy możesz zacząć od nowa  dostrzec inne opcje  zrobić to wszystko poprawnie  po swojemu  dokładnie tak  jak miało być wcześniej.   yezoo

yezoo dodano: 12 września 2016

Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas, tylko dlatego, że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć, czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak, że upadasz, wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To, co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu, zakopane pod "będzie dobrze" i "nie wracaj do przeszłości". Uwierz, musisz to zrobić. Musisz się cofnąć, zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu, wtedy możesz zacząć od nowa, dostrzec inne opcje, zrobić to wszystko poprawnie, po swojemu, dokładnie tak, jak miało być wcześniej. [ yezoo ]

Dziś brak makijażu to odwaga  na którą stać jedynie nieliczne kobiety.

fumik dodano: 10 września 2016

Dziś brak makijażu to odwaga, na którą stać jedynie nieliczne kobiety.

 …  nauczyła mnie  że ludzkie serca mają nieograniczoną pojemność i nigdy nie wiemy  ile w sobie pomieszczą. Nauczyła mnie  że żadna prośba nie jest zbyt śmiała. Żadna potrzeba nie jest zbyt wielka. Że nadzieja na cud nigdy nie jest absurdalna. A życie nie jest zbyt krótkie  by nie mieć znaczenia.

fumik dodano: 10 września 2016

(…) nauczyła mnie, że ludzkie serca mają nieograniczoną pojemność i nigdy nie wiemy, ile w sobie pomieszczą. Nauczyła mnie, że żadna prośba nie jest zbyt śmiała. Żadna potrzeba nie jest zbyt wielka. Że nadzieja na cud nigdy nie jest absurdalna. A życie nie jest zbyt krótkie, by nie mieć znaczenia.

Jeśli tylko budzisz się rano  masz przed sobą całe życie.

fumik dodano: 10 września 2016

Jeśli tylko budzisz się rano, masz przed sobą całe życie.

Nie jestem w życiu zbyt widowiskowa. Odwracam się i odchodzę. Można mnie zrazić ignorancją  brakiem uwagi  atencji. W niepowodzeniach zamykam się i trudno mnie potem otworzyć  dotrzeć do mnie. Bywa  że wychodzę z domu  gdzieś uciekam  chcę być goniona i przepraszana.

fumik dodano: 10 września 2016

Nie jestem w życiu zbyt widowiskowa. Odwracam się i odchodzę. Można mnie zrazić ignorancją, brakiem uwagi, atencji. W niepowodzeniach zamykam się i trudno mnie potem otworzyć, dotrzeć do mnie. Bywa, że wychodzę z domu, gdzieś uciekam, chcę być goniona i przepraszana.

Myślę  że udany związek powinien być stałym romansem.

fumik dodano: 10 września 2016

Myślę, że udany związek powinien być stałym romansem.

Związek jest zdrowy wówczas  gdy każde z partnerów może swobodnie prosić o to  czego pragnie  i jednocześnie ma prawo  jeśli chce  odmówić takiej prośbie.

fumik dodano: 10 września 2016

Związek jest zdrowy wówczas, gdy każde z partnerów może swobodnie prosić o to, czego pragnie, i jednocześnie ma prawo, jeśli chce, odmówić takiej prośbie.

Wiesz  miłość ma to do siebie  że nawet gdy jest nie najlepiej  łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy  człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.

fumik dodano: 9 września 2016

Wiesz, miłość ma to do siebie, że nawet gdy jest nie najlepiej, łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy, człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć