głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maartynkaalove

pamiętasz mnie ? kiedyś ponoć znaczyłam dla Ciebie wszystko.

martynaaa.em dodano: 5 kwietnia 2012

pamiętasz mnie ? kiedyś ponoć znaczyłam dla Ciebie wszystko.

znacie to uczucie? gdy wszystkie koleżanki Ci mówią  że On ciągle na Ciebie patrzy. mówisz  przestańcie  to na pewno nie jest prawda  a w głębi duszy cieszysz się  masz nadzieję  że tak naprawdę jest i coś z tego wyjdzie.

martynaaa.em dodano: 5 kwietnia 2012

znacie to uczucie? gdy wszystkie koleżanki Ci mówią, że On ciągle na Ciebie patrzy. mówisz "przestańcie, to na pewno nie jest prawda" a w głębi duszy cieszysz się, masz nadzieję, że tak naprawdę jest i coś z tego wyjdzie.

to tylko Ty 36 i 6  .

martynaaa.em dodano: 5 kwietnia 2012

to tylko Ty 36 i 6 .

jebie mnie to  wisi  dynda i powiewa na halnym  .

martynaaa.em dodano: 5 kwietnia 2012

jebie mnie to, wisi, dynda i powiewa na halnym .

Gdzie to szczęście?   kolejny raz zadaję to pytanie. Może jest gdzieś  ale już na pewno nie jest dla mnie.

martynaaa.em dodano: 4 kwietnia 2012

Gdzie to szczęście? - kolejny raz zadaję to pytanie. Może jest gdzieś, ale już na pewno nie jest dla mnie.

Zależy mi na nas tak mocno jak w poniedziałek na piątku.

martynaaa.em dodano: 4 kwietnia 2012

Zależy mi na nas tak mocno jak w poniedziałek na piątku.

Najlepszy  tak cudowny  tak wspaniały  tak kochający  tak oddany  czuły  opiekuńczy  idealny i kurwa mój.

martynaaa.em dodano: 4 kwietnia 2012

Najlepszy, tak cudowny, tak wspaniały, tak kochający, tak oddany, czuły, opiekuńczy, idealny i kurwa mój.

Chwilami sama nie wierzę w to  co się ze mną porobiło.

martynaaa.em dodano: 4 kwietnia 2012

Chwilami sama nie wierzę w to, co się ze mną porobiło.

Kochaj  kurwa  bo umieram.

martynaaa.em dodano: 4 kwietnia 2012

Kochaj, kurwa, bo umieram.

Czasem daje ludziom opcje bycia cholernie blisko . Jeżeli jesteś jednym z nich   nie spieprz tego .

martynaaa.em dodano: 4 kwietnia 2012

Czasem daje ludziom opcje bycia cholernie blisko . Jeżeli jesteś jednym z nich , nie spieprz tego .

Nie sztuka dać się pokochać  sztuką jest odpowiedzieć miłością na miłość.

martynaaa.em dodano: 4 kwietnia 2012

Nie sztuka dać się pokochać, sztuką jest odpowiedzieć miłością na miłość.

 masz. syknęłam rzucając Mu na stolik biały proszek.spojrzał się na Mnie jak na zbawiciela a zarazem zdziwił się dlaczego to robię. nie musisz dziękować. dodałam siadając na fotelu naprzeciwko Niego.pospiesznie rozsypał wszystko układając w nierówne kreski.już zabrał się do wciągnięcia tego świństwa gdy po pokoju rozbrzmiał się Mój sarkastyczny śmiech. wiedziałam.cholera wiedziałam! krzyknęłam. gdy Ja potrzebowałam byś był obok byś wysłuchał pomógł albo wspólnie pomilczał nigdy nie miałeś czasu.odmawiałeś Mi albo zlewałeś każdy Mój telefon. krzyczałam czując jak po policzkach powoli spływają łzy. teraz dostając to gówno cieszysz się jak idiota któremu udało się obrabować bank bez żadnego przypału.masz to  co chciałeś.chyba oboje wiemy  co bardziej kochasz. przerwałam próbując złapać oddech. ale kochanie.. zaczął. Twoje kochanie jest tam. rzuciłam wskazując na proszek i w nadziei że jeszcze zmieni zdanie powoli opuszczałam Jego pokój. na marne. już Mu nie zależało.   yezoo

yezoo dodano: 4 kwietnia 2012

-masz.-syknęłam rzucając Mu na stolik biały proszek.spojrzał się na Mnie,jak na zbawiciela,a zarazem zdziwił się,dlaczego to robię.-nie musisz dziękować.-dodałam siadając na fotelu naprzeciwko Niego.pospiesznie rozsypał wszystko układając w nierówne kreski.już zabrał się do wciągnięcia tego świństwa,gdy po pokoju rozbrzmiał się Mój sarkastyczny śmiech.-wiedziałam.cholera,wiedziałam!-krzyknęłam.-gdy Ja potrzebowałam byś był obok,byś wysłuchał,pomógł,albo wspólnie pomilczał,nigdy nie miałeś czasu.odmawiałeś Mi,albo zlewałeś każdy Mój telefon.-krzyczałam,czując jak po policzkach powoli spływają łzy.-teraz,dostając to gówno cieszysz się,jak idiota,któremu udało się obrabować bank bez żadnego przypału.masz to, co chciałeś.chyba oboje wiemy, co bardziej kochasz.-przerwałam próbując złapać oddech.-ale kochanie..-zaczął.-Twoje kochanie jest tam.-rzuciłam wskazując na proszek i w nadziei,że jeszcze zmieni zdanie,powoli opuszczałam Jego pokój. na marne. już Mu nie zależało. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć