|
przyjaciel staje się rodziną.
|
|
|
"Make it a better place
For you and for me" ♥
|
|
|
-lubię małe strumyki..
-czemu?
- bo widzisz w nich dno, całą ich duszę. u ludzi tak nie ma.. ;c
|
|
|
Wszystko ma jakieś znaczenie, każdy nasz krok ma jakiś sens, bo dzięki niemu może się zdarzyć to i to. A więc jest jakieś przeznaczenie. A skoro jest przeznaczenie, to nie ma wolnej woli. Nie ma wolności, bo wszystko zostało zapisane już wcześniej.:
|
|
|
"Mogę sobie tylko wmawiać, że moje postępowanie ma sens. Niezależnie, jak postąpię, zawsze ma jakiś sens. Jaki zatem jest sens tego sensu? "
|
|
|
"Wcześniej każdy losuje kartkę z rolą, żeby było sprawiedliwie. Potem się rodzi i zapomina o kartce. Ale w miarę dojrzewania coraz częściej sobie uświadamia, że gra coś, co już dawno ustalono. Próbuje z tym walczyć, zmienić przeznaczenie. Stara się, dwoi, troi, staje na rzęsach. Nic z tego. Nie ma szans. Jeśli dostał rolę nieudacznika, zostanie nieudacznikiem."
|
|
|
|
Dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem, tylko suchym 'cześć', dlaczego, gdy ktoś wypowiada Twoje imię to ja natychmiast blednę, dlaczego gdy siostra pyta mnie czy Cię nadalm kocham, to ja otwieram usta by powiedzieć 'nie' a wychodzi mi 'cholernie mocno?'
|
|
|
Tak, wybrałbym Ciebie. Gdybym mógł mieć jeszcze jedną prośbę, wybrałbym Ciebie. Jeśli świat miałby się skończyć dzisiaj, lub za tysiąc lat, to wybrałbym Ciebie.
|
|
|
Minął termin ważności
Twoich słów.
|
|
|
Milczał. Tyle wystarczyło, żeby porysować mi serce i wycisnąć łzy z oczu.
|
|
|
Muszę wprowadzić moją głowę w bliższy kontakt ze ścianą. Odezwę się, jak wbiję sobie do łba trochę rozumu.
|
|
|
- Czemu ludzie są dla siebie tacy okropni? pytam naiwnie.
- Z moich doświadczeń wynika, że wszyscy ludzie są okropni.
- Ale dlaczego tacy jesteśmy?
-Nie wiemy, jak być innymi.
|
|
|
|