 |
Ci którzy byli na prawdę blisko, najbliżej, w jednej sekundzie mogą stać się zupełnie obcy, raniąc przy tym niesamowicie.
|
|
 |
Silna dziewczyna to taka która może płakać przed snem i obudzić się rano z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
Było, minęło, więcej nie wróci. Czasami spotykamy na swej drodze zbyt mało wartościowych ludzi.
|
|
 |
Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp, wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni poznają naszą treść.
/ ?
|
|
 |
Znamy się już kilkanaście lat. Nasza znajomość nie była jedną z najlepszych odkąd poszliśmy do gimnazjum. Jako dzieciaki spotykaliśmy się, dzwoniliśmy do siebie, żeby po szkole jak najszybciej spotkać się na boisku. Siedząc na gorącym asfalcie śmialiśmy się z tego jak wyglądamy, jakie miny robimy na zdjęciach. Kiedy widziałeś, że po policzku spływa mi łza próbowałeś mnie pocieszać, gadać godzinami głupoty. Zmieniłeś się, ja też się zmieniłam. Nie jesteśmy tymi samymi przyjaciółmi co kiedyś, teraz wyrażając sympatie wyzywamy się od najgorszych. Śmiejemy się, wygłupiamy. Często podnosimy na siebie głos. Teraz czuję, że nasza przyjaźń jest trwalsza. Idąc ze mną obejmujesz mnie, szepczesz, żebym się nie bała i dajesz całusa w czoło chwytając za dłoń. Wątpiłam w to, że kiedykolwiek to wróci, dzisiaj dziękuje Ci za taką szurniętą osobę jak Ty. ♥
|
|
 |
Zazdrość zabiera Ci kolejny uśmiech, nie wiesz co robić, więc próbujesz mnie niszczyć. Widzisz kilka przypadkowych osób, pytasz się czy mnie znają, jeśli odpowiedź brzmi na tak - już wiesz co robić. Pragniesz zniszczyć wszystko co mam, pragniesz odebrać mi tych, którzy są ze mną zawsze. Wpadasz w panikę, bo zaczynam krzyczeć, że Cię nienawidzę, tak bardzo chcę żebyś o mnie zapomniał, nie ma mnie, nie ma naszej przyjaźni, nie ma wypowiedzianych słów. Jedyne co nas łączy to miasto, kilkunastu znajomych i wspomnienia. Nigdy, już nigdy przechodząc obok mnie nie zobaczysz mojego uśmiechu, nie usłyszysz kiedy mówię, że jestem szczęśliwa, nie zobaczysz moich łez. Powodzenia w dalszym życiu.
|
|
 |
Chciałam choć raz poczuć się kimś lepszym, kimś ważniejszym. Chciałam być kimś kogo przytula się i do kogo uśmiecha się bez powodu. Chciałam czuć jak moją dłoń delikatnie ściska inna i mieć pewność, że jest naprawdę bezpieczna. Chciałam być kimś potrzebnym.. kimś, kogo się po prostu kocha. / Endoftime.
|
|
 |
Kocha, nienawidzi, co drugi ze mnie szydzi. Jeden zazdrości, drugi patrzy i nie widzi!
|
|
 |
Linie papilarne na dłoniach nie układają się już w tak idealną całość jak kiedyś. Usta zamknięte w pocałunku nie współgrają razem ze sobą. Jedno serce odpycha drugie, a ich uderzenia nie synchronizują się wzajemnie. Coś pęka. Za sobą słyszysz czyjeś kroki, odwracasz na chwilę głowę, a za Twoimi plecami nie ma nikogo. Głuchą ciszę zastępuje dobiegający zewsząd cichy śmiech. Ciało otula zimne powietrze. Drżenie warg i nieco krótszy oddech. Odczuwasz ból w klatce piersiowej i wiesz, że to dopiero początek. Przeszklone oczy, brzegiem dłoni przecierasz mokre od łez policzki. Pustka. Z minuty na minutę doznajesz jej coraz mocniej. Wiesz, że czegoś Ci brakuje. Wiesz, jak bardzo.. I wiesz, że tym czymś jest Ona, że dopóki Ona nie wróci, tak będzie codziennie, że będzie coraz gorzej. / Endoftime.
|
|
 |
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
|
|
 |
przejmij inicjatywę, zrób ten pierwszy krok. może się to okazać najlepszą decyzją w Twoim życiu.
|
|
|
|