![On pierwszy zaczął mnie ranić. Później już tylko się broniłam. Lizzie](http://files.moblo.pl/0/10/12/av65_101249_fvev.jpg) |
On pierwszy zaczął mnie ranić. Później już tylko się broniłam./Lizzie
|
|
![Dwa dni przelezane w łóżku dwa dni cholernego Stachu kolejne dwa tygodnie czekania na wyniki. Przynajmniej nie boję się sama codziennie dzwonisz i pytasz czy coś wiadomo codziennie pytasz jak się czuje codziennie wycierasz mi łzy strachu trzymając mocno za rękę i powtarzając że będziesz walczył ze mną. Kolejna próba. I jeśli to nie jest miłość to co to jest do cholery jasnej? Stanąłeś ze mną ramię w ramię do tej nierównej walki a ja wiem że nie mogę się poddać nie mogę Ci tego zrobić. Za 2 tygodnie będziemy wiedzieli jak silny jest przeciwnik. 2 najdłuższe tygodnie mojego życia.](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Dwa dni przelezane w łóżku, dwa dni cholernego Stachu, kolejne dwa tygodnie czekania na wyniki. Przynajmniej nie boję się sama, codziennie dzwonisz i pytasz czy coś wiadomo, codziennie pytasz jak się czuje, codziennie wycierasz mi łzy strachu trzymając mocno za rękę i powtarzając, że będziesz walczył ze mną. Kolejna próba. I jeśli to nie jest miłość, to co to jest do cholery jasnej? Stanąłeś ze mną ramię w ramię do tej nierównej walki, a ja wiem, że nie mogę się poddać, nie mogę Ci tego zrobić. Za 2 tygodnie będziemy wiedzieli jak silny jest przeciwnik. 2 najdłuższe tygodnie mojego życia.
|
|
![Kiedy świetnie się bawiłam Ty napisałeś blagajac o spotkanie. Nie przeszkadzało Ci to że wypiłam. Przez całe miasto niosles mnie na barana żeby iść tam gdzie to się wszystko zaczęło. Siadlam Ci na kolanach i mówiłam mówiłam jak było źle BEZ Ciebie jak mój świat runął w gruzach jak tęskniąc spałam w swetrze od Ciebie po czym Ty wyciągnąłes z portfela nasze wspólne zdjęcie mówiąc że przez ostatni rok spales właśnie z Nim. Znowu oboje plakalismy znowu tego nie ogarniamy. Znowu jest jak kiedyś.](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Kiedy świetnie się bawiłam, Ty napisałeś blagajac o spotkanie. Nie przeszkadzało Ci to, że wypiłam. Przez całe miasto niosles mnie na barana, żeby iść tam gdzie to się wszystko zaczęło. Siadlam Ci na kolanach i mówiłam, mówiłam jak było źle BEZ Ciebie, jak mój świat runął w gruzach, jak tęskniąc spałam w swetrze od Ciebie, po czym Ty wyciągnąłes z portfela nasze wspólne zdjęcie, mówiąc, że przez ostatni rok, spales właśnie z Nim. Znowu oboje plakalismy, znowu tego nie ogarniamy. Znowu jest jak kiedyś.
|
|
![Znowu napisałeś znowu chcesz się spotkać znowu wracasz jak bumerang. Gdyby nie to że leżę już wykąpana z nawracajaca angina pobiegłabym szybciej niż to możliwe. Boże czy Ty istniejesz? To jest kolejna próba czy co?](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Znowu napisałeś, znowu chcesz się spotkać, znowu wracasz jak bumerang. Gdyby nie to, że leżę już wykąpana, z nawracajaca angina, pobiegłabym szybciej niż to możliwe. Boże, czy Ty istniejesz? To jest kolejna próba, czy co?
|
|
![Minął rok ponad rok kiedy pierwszy raz się do mnie uśmiechnąłeś. Rok od kiedy pierwszy raz chwyciłeś za rękę i pocałowałeś. Rok który tak bardzo zmienił moje życie. Najlepszy a zarazem najgorszy rok w moim życiu. Nie mogę się z Tobą ożenić nie mogę . Ostatnie zdanie które do mnie napisałeś. Ostatnie zdanie w którym jest tak wiele uczuć tak wiele emocji. Nie wiedziałam że przytrafi mi się taka miłość miłość jak z filmu a raczej z taniego dramatu. Dwoje ludzi ludzi kochających się do szaleństwa a jednocześnie jedna wielka przepaść. Jesteś największą jedyna prawdziwą miłością mego życia wybacz. Przepraszam że wtargnęłam w Twoje życie. Przepraszam...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Minął rok, ponad rok, kiedy pierwszy raz się do mnie uśmiechnąłeś. Rok od kiedy pierwszy raz chwyciłeś za rękę i pocałowałeś. Rok, który tak bardzo zmienił moje życie. Najlepszy, a zarazem najgorszy rok w moim życiu. "Nie mogę się z Tobą ożenić, nie mogę". Ostatnie zdanie, które do mnie napisałeś. Ostatnie zdanie, w którym jest tak wiele uczuć, tak wiele emocji. Nie wiedziałam, że przytrafi mi się taka miłość, miłość jak z filmu, a raczej z taniego dramatu. Dwoje ludzi, ludzi kochających się do szaleństwa, a jednocześnie jedna wielka przepaść. Jesteś największą, jedyna, prawdziwą miłością mego życia, wybacz. Przepraszam, że wtargnęłam w Twoje życie. Przepraszam...
|
|
![Codzień modlę się do Boga żeby mi Ciebie oddał codzień patrząc na Ciebie oczami błagam byś do mnie wrócił. Nie potrafię już normalnie funkcjonować zmieniłeś moje całe życie. Zmieniłeś mnie. Nie miałam pojęcia że istnieją tak silne uczucia jakimi darze Cię w tym momencie. Przepraszam za wszystkie błędu za dobre chwilę dziękuję. Bez Ciebie mnie nie ma nie istnieje. Zrobiłabym wszystko żeby cofnąć czas i jeszcze raz to przeżyć...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Codzień modlę się do Boga, żeby mi Ciebie oddał, codzień patrząc na Ciebie, oczami błagam byś do mnie wrócił. Nie potrafię już normalnie funkcjonować, zmieniłeś moje całe życie. Zmieniłeś mnie. Nie miałam pojęcia, że istnieją tak silne uczucia jakimi darze Cię w tym momencie. Przepraszam za wszystkie błędu, za dobre chwilę dziękuję. Bez Ciebie mnie nie ma, nie istnieje. Zrobiłabym wszystko, żeby cofnąć czas i jeszcze raz to przeżyć...
|
|
![Nie umiem oddychać normalnie w nocy dławie się łzami w dzień nie mogę złapać powietrza. Dalej Cię kocham dalej Cię chce chociaż wszystkim wmawiam że jest inaczej. Prawda jest taka że nienawidzę swojego życia. No kurwa nienawidzę. Wszystko jest nie tak wszystko się pierdoli dosłownie wszystko. Tęsknota mnie zabija milimetra po milimetrze. Patrząc na Ciebie zastanawiam się gdzie popełniliśmy błąd. Zaczynając to czy kończąc... Kocham Cię dalej Cię kocham.](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Nie umiem oddychać normalnie, w nocy dławie się łzami, w dzień nie mogę złapać powietrza. Dalej Cię kocham, dalej Cię chce, chociaż wszystkim wmawiam, że jest inaczej. Prawda jest taka, że nienawidzę swojego życia. No kurwa, nienawidzę. Wszystko jest nie tak, wszystko się pierdoli, dosłownie wszystko. Tęsknota mnie zabija milimetra, po milimetrze. Patrząc na Ciebie zastanawiam się gdzie popełniliśmy błąd. Zaczynając to, czy kończąc... Kocham Cię, dalej Cię kocham.
|
|
![Nigdy już nie zapomnę zawsze będziesz miał miejsce u mnie w sercu. Zawsze. Nieważne ile krzywdy mi zrobiłeś nieważne że słowami sprowadzałeś mnie na sam dół. Nic nie jest ważne. W pewien sposób mnie uratowałeś pokazałeś czym jest prawdziwe szczęście i miłość. Ale nie widziałeś chyba że swoim odejściem zrzucisz mnie znowu w przepaść ale jeszcze niżej niż się znajdowałam. Nie widzę w tym momencie ratunku dla siebie nie widzę nic. Tylko ciemność. Znowu boję się życia. Znowu. Kocham Cię...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Nigdy już nie zapomnę, zawsze będziesz miał miejsce u mnie w sercu. Zawsze. Nieważne ile krzywdy mi zrobiłeś, nieważne, że słowami sprowadzałeś mnie na sam dół. Nic nie jest ważne. W pewien sposób mnie uratowałeś, pokazałeś czym jest prawdziwe szczęście i miłość. Ale nie widziałeś chyba, że swoim odejściem zrzucisz mnie znowu w przepaść, ale jeszcze niżej niż się znajdowałam. Nie widzę w tym momencie ratunku dla siebie, nie widzę nic. Tylko ciemność. Znowu boję się życia. Znowu. Kocham Cię...
|
|
![Wylewam łzy za Nas oboje nie śpię po nocach udaje że jet wszystko dobrze. Codziennie zakładam maskę którą ściągam wtedy kiedy nikt nie patrzy. Nie wiem jak długo jeszcze dam radę. Kurwa nigdy nikogo tak nie kochałam nigdy nikogo tak nie pragnęłam. Obudziłes we mnie takie uczucia o których nie miałam bladego pojęcia. Codziennie tęsknię codziennie mam nadzieję.](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Wylewam łzy za Nas oboje, nie śpię po nocach, udaje, że jet wszystko dobrze. Codziennie zakładam maskę, którą ściągam wtedy, kiedy nikt nie patrzy. Nie wiem jak długo jeszcze dam radę. Kurwa, nigdy nikogo tak nie kochałam, nigdy nikogo tak nie pragnęłam. Obudziłes we mnie takie uczucia, o których nie miałam bladego pojęcia. Codziennie tęsknię, codziennie mam nadzieję.
|
|
![Łzy a raczej szloch ogarnął moje ciało. Głos mówi że to już nie wróci że to już minęło. Ta pierdolona pustka jest niewyobrażalna. Nie miałam go na codzień ale jednak w pewien sposób należał do mnie. Nie potrafię zapomniec nie potrafię przestać kochac. Nie chcę tak nie potrafię dłużej. KOCHAM Go dalej. Kocham kurwa cała sobą każdą cząstka swojego ciała. Błagam daj nam szansę. Ja wiem że trudne ale błagam. To już kurwa rok...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Łzy, a raczej szloch ogarnął moje ciało. Głos mówi, że to już nie wróci, że to już minęło. Ta pierdolona pustka jest niewyobrażalna. Nie miałam go na codzień, ale jednak w pewien sposób należał do mnie. Nie potrafię zapomniec, nie potrafię przestać kochac. Nie chcę tak, nie potrafię dłużej. KOCHAM Go dalej. Kocham kurwa cała sobą, każdą cząstka swojego ciała. Błagam, daj nam szansę. Ja wiem, że trudne, ale błagam. To już kurwa rok...
|
|
![Usiadła i najnormalniej w świecie zaczęła płakać Chociaż nie. Ona nie płakała ona wyla krzyczała i znowu przeklinala Boga. Miała dość mózg podsuwał jej różne obrazy straszne obrazy. Resztkami sił walczyła żeby wyrzucić je z głowy. Nie chciała już żyć już się poddała. I wie że dla Niej już nie ma ratunku po prostu nie ma...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Usiadła i najnormalniej w świecie zaczęła płakać, Chociaż nie. Ona nie płakała, ona wyla, krzyczała i znowu przeklinala Boga. Miała dość, mózg podsuwał jej różne obrazy, straszne obrazy. Resztkami sił walczyła, żeby wyrzucić je z głowy. Nie chciała już żyć, już się poddała. I wie, że dla Niej już nie ma ratunku, po prostu nie ma...
|
|
![Wczorajsza rozmowa dużo mi dała. Przegadalismy pewne rzeczy zrozumieliśmy pewne rzeczy. Jak to napisałeś niech się dzieje co chce. Nie chcę już Cię stracić Ty tak samo. Dalej będziemy udawać ale teraz przynajmniej razem. Kocham Cię kocham Cię najmocniej na świece...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Wczorajsza rozmowa dużo mi dała. Przegadalismy pewne rzeczy, zrozumieliśmy pewne rzeczy. Jak to napisałeś, niech się dzieje co chce. Nie chcę już Cię stracić, Ty tak samo. Dalej będziemy udawać, ale teraz przynajmniej razem. Kocham Cię, kocham Cię najmocniej na świece...
|
|
|
|