 |
Nie trzeba więcej, tylko pamiętaj o nas.
|
|
 |
Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu, pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu
|
|
 |
Za siłę, energię i nadludzką motywację, kiedy wszystko się sypie ja znajduję mokry piasek.
|
|
 |
Za przyjaźń, bo bez tego nie doszedłbym nigdzie, choć z roku na rok, co raz mniej nas na tej liście.
|
|
 |
Tylko trochę za tobą tęsknię, trochę za dużo, trochę za często, trochę każdego dnia, ale tylko trochę.
|
|
 |
Miałam chłopaka, który robił coś, czego nie zrobiłby żaden inny narkoman: który dzielił się ze mną paczuszką heroiny. Który zarabiał dla mnie pieniądze wykonując najbardziej syfiastą prace, jaka istnieje. Musiał obsłużyć co dzień jednego czy dwóch klientów więcej, żebym miała swój przydział. Wszystko było u nas na odwrót. Chłopak szedł na ulice dla swojej dziewczyny. Możliwe byliśmy jedyną parą na świecie, w której tak się działo.
|
|
 |
I tak zresztą gadało się o tym samym: hasz, muzyka, ostatni trip, a potem coraz więcej o cenach na shit, LSD i przeróżne pigułki. Przeważnie byłam taka nawalona, że nie chciało mi się nic mówić i tylko chciałam być sama.
|
|
 |
Nad moim łóżkiem wisiał plakat. Była na nim ręka kościotrupa. Pod spodem było napisane 'Taki jest koniec. Zaczęło się od ciekawości'.
|
|
 |
Żeby przestać, z czymś skończyć to najpierw trzeba wiedzieć po co. A ja nie wiem.
|
|
 |
Wiecie co? W życiu chyba chodzi o to, żeby być sobą. Ale prawda jest taka, że możemy udawać kogo chcemy, ale kiedy się zakochujemy, ale tylko wtedy kiedy chodzi o tą prawdziwą miłość, to najlepszą rzeczą jest bycie sobą. Sztuką jest znaleźć osobę, przy której jesteśmy najlepszą wersją samego siebie.
|
|
 |
Nie płaczę dlatego, że jestem smutna. Płaczę, bo się zasmuciłam.
|
|
 |
Ugh, nie znoszę jej. Zobaczcie, nawet jej bielizna musi być dziwkarska.
|
|
|
|