 |
Raz lepiej, raz gorzej... Bywam samotna, zmęczona, smutna, szczęśliwa,nieszczęśliwa, miewam sto nastrojów na godzinę. Czasem sobie radzę.
|
|
 |
To wszystko jest tak chore. Znów mi się Ciebie zachciało, znów zastanawiam się czy o mnie myślisz, znów wspominam tych kilka wspaniałych chwil, wciąż zadaję sobie pytanie 'dlaczego nie jesteś teraz przy mnie?'
|
|
 |
Ja chcę mieć Jego brązowe oczy codziennie, chociaż po kilka godzin i patrzeć tylko w nie, tak bardzo to lubię.
|
|
 |
Skoro Cię nie obchodzę to po co patrzysz ciągle w moje oczy, uśmiechasz się, wciąż tak bardzo mieszasz w mojej głowie?
|
|
 |
Może oboje musimy oswoić się z myślą, że nie potrafimy być już razem?
|
|
 |
Znów te 67587 myśli, które nie dają mi spokoju, w każdej jest trochę nadziei na lepsze jutro, ale ta nadzieja jest coraz bardziej męcząca, nie wiem już czy mam dalej wierzyć czy po prostu starać się zapomnieć.
|
|
 |
niezależnie od pogody jesteś moim słońcem.
|
|
 |
to zaszczyt spędzać z tobą każdą wolną chwilę.
|
|
 |
jestem kimś, kto potrafi rozłożyć swoją komórkę na kawałki, żeby zobaczyć, co jest w środku, choć nie umie złożyć jej z powrotem.
|
|
 |
lepiej nie pytaj, bo nie zawsze odpowiedź jest taka, jakiej oczekujesz.
|
|
 |
Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.
|
|
 |
Nie byli razem, choć kiedyś często myśleli o sobie.
|
|
|
|