głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maaliinowax3

Zawsze  kiedy wstawała z podłogi  przecierając załzawione oczy  wtedy pojawiał się on. Znów ją popychał  by nie mogła o nim zapomnieć. Robił to z uśmiechem rozrabiaki  który tak bardzo kochała.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 4 sierpnia 2010

Zawsze, kiedy wstawała z podłogi, przecierając załzawione oczy, wtedy pojawiał się on. Znów ją popychał, by nie mogła o nim zapomnieć. Robił to z uśmiechem rozrabiaki, który tak bardzo kochała.

zobaczysz  będzie dobrze   to psychiczne nastawienie  każdemu z nas daje dziś nadzieję.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 4 sierpnia 2010

zobaczysz, będzie dobrze - to psychiczne nastawienie, każdemu z nas daje dziś nadzieję.

 Porzucenie   mówi zwykle o sytuacji zerwania. Ktoś wyrzuca nas poza obręb miłości  jakbyśmy byli rzeczą  którą przestał się posługiwać  odpadkiem. Wypaść poza granice miłości to wypaść z samego siebie  ze znanego języka. Gdy w miłosnym zawrocie głowy coś bardzo niskiego ciągnie nas do drugiej osoby  zupełnie inny wir wciąga porzuconego w sferę poza czasem. : w nasze dzieciństwo  dzieciństwo samo w sobie.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 4 sierpnia 2010

"Porzucenie", mówi zwykle o sytuacji zerwania. Ktoś wyrzuca nas poza obręb miłości, jakbyśmy byli rzeczą, którą przestał się posługiwać, odpadkiem. Wypaść poza granice miłości to wypaść z samego siebie, ze znanego języka. Gdy w miłosnym zawrocie głowy coś bardzo niskiego ciągnie nas do drugiej osoby, zupełnie inny wir wciąga porzuconego w sferę poza czasem. : w nasze dzieciństwo, dzieciństwo samo w sobie.

Ona i on. Niepodobni do siebie i nierozłączni  będą wkrótce dla siebie straceni. Nie rozstaną się z sobą  zatracą jedno w drugim. Jak na kartach do gry  gdzie dwie odwrócone do góry nogami postaci są złączone pośrodku. Ich ciała się stykają  lecz one patrzą w przeciwne strony. Na przecięciu światła i wspomnień  zapożyczonych słów i snów śnionych na nowo  na styku ciszy i łez dwie odmienne osobowości jednak się spotkały. Miłość jest zawsze wspomnieniem miłości. Pragnienie zapomnianym pragnieniem. Spotkanie dwóch równoległych historii jest zawsze przypadkiem.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 4 sierpnia 2010

Ona i on. Niepodobni do siebie i nierozłączni, będą wkrótce dla siebie straceni. Nie rozstaną się z sobą, zatracą jedno w drugim. Jak na kartach do gry, gdzie dwie odwrócone do góry nogami postaci są złączone pośrodku. Ich ciała się stykają, lecz one patrzą w przeciwne strony. Na przecięciu światła i wspomnień, zapożyczonych słów i snów śnionych na nowo, na styku ciszy i łez dwie odmienne osobowości jednak się spotkały. Miłość jest zawsze wspomnieniem miłości. Pragnienie zapomnianym pragnieniem. Spotkanie dwóch równoległych historii jest zawsze przypadkiem.

wiesz kiedy naprawdę kochasz ? kiedy się do Ciebie nie odzywa   odrzuca połączenia  a Ty nadal dzwonisz . Kiedy powoduje   że po Twojej twarzy spływają łzy   a Ty nadal chcesz z nim być . Kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu sms 'Kocham Cię' chociaż wiesz   że odczyta go dopiero rano .

ulotnachwila dodano: 3 sierpnia 2010

wiesz kiedy naprawdę kochasz ? kiedy się do Ciebie nie odzywa , odrzuca połączenia ,a Ty nadal dzwonisz . Kiedy powoduje , że po Twojej twarzy spływają łzy , a Ty nadal chcesz z nim być . Kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu sms 'Kocham Cię' chociaż wiesz , że odczyta go dopiero rano .

chciałabym wierzyć   że MY to coś więcej niż upadki   klęski i szpetne blizny .  x

ulotnachwila dodano: 3 sierpnia 2010

chciałabym wierzyć , że MY to coś więcej niż upadki , klęski i szpetne blizny . ;x

Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz  że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy  kto nie może mnie zranić.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 3 sierpnia 2010

Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić.

Porcelanowa lalka  która  gdy upadnie raz  nie jest już taka sama. Kiedyś  przez nieuwagę  brak oparcia  odpowiedniego miejsca rozpadnie się raz na zawsze. Ludzie wyrzucą ją do kosza i zapomną o niej na zawsze. Przecież to tylko zabawka  marionetka w grze. I Ty przyczyń się do jej rozpadu. Każdy może się nią pobawić  ale kiedyś znudzi się każdemu  dziecko z niej wyrośnie  dorosłemu nie wypada. Zostanie odstawiona na półkę  nikomu niepotrzebna  zbędna.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 3 sierpnia 2010

Porcelanowa lalka, która, gdy upadnie raz, nie jest już taka sama. Kiedyś, przez nieuwagę, brak oparcia, odpowiedniego miejsca rozpadnie się raz na zawsze. Ludzie wyrzucą ją do kosza i zapomną o niej na zawsze. Przecież to tylko zabawka, marionetka w grze. I Ty przyczyń się do jej rozpadu. Każdy może się nią pobawić, ale kiedyś znudzi się każdemu, dziecko z niej wyrośnie, dorosłemu nie wypada. Zostanie odstawiona na półkę, nikomu niepotrzebna, zbędna.

Lepiej żeby mnie nienawidzili taką  jaką jestem  niż kochali kogoś  kim nigdy nie będę.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 3 sierpnia 2010

Lepiej żeby mnie nienawidzili taką, jaką jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.

Panie Boże! Proszę Cię o mądrość  żebym mogła zrozumieć mężczyznę  o miłość   bym mogła mu przebaczyć  o cierpliwość   bym mogła znieść jego humory. Nie proszę Cię o siłę  bo bym go zajebała.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 3 sierpnia 2010

Panie Boże! Proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę, o miłość - bym mogła mu przebaczyć, o cierpliwość - bym mogła znieść jego humory. Nie proszę Cię o siłę, bo bym go zajebała.

chciałam zmienić świat. doszłam jednak do wniosku  że mogę jedynie zmieniać samą siebie.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 3 sierpnia 2010

chciałam zmienić świat. doszłam jednak do wniosku, że mogę jedynie zmieniać samą siebie.

Nie  już nie płaczę. Tylko jakiś niewyobrażalny ból ściska mi serce i czuję  jak jakaś cząstka mnie rozpada się na drobne. Bo wiem  że Ciebie już nie będzie.

oazauczuciowejstabilnosci dodano: 3 sierpnia 2010

Nie, już nie płaczę. Tylko jakiś niewyobrażalny ból ściska mi serce i czuję, jak jakaś cząstka mnie rozpada się na drobne. Bo wiem, że Ciebie już nie będzie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć