 |
Nie chciała od niego nic. prócz pierdolonej prawdy... / sobota.
|
|
 |
ze wszystkich rzeczy wiecznych, miłość trwa najkrócej.
|
|
 |
za oknem jesień, to już jest chyba trzecia w tym roku.. widocznie niebo ma do opłakania sporo.
|
|
 |
miałeś być tu, a nie kurwa wyjść stąd.
|
|
 |
Noce w osobnych miejscach i czuję samotność, gdy patrzymy w inne nieba.
|
|
 |
Samotność mimo powszechnego szczęścia. Samotność – noce w osobnych miejscach. Samotność, gdy patrzymy w inne nieba.
|
|
 |
Kolejna jesień - syfiasta, nie złota. W ciągłym mroku chlupie jebana hołota
|
|
 |
Jest jesień, niedługo Święta już. Nie znoszę tych katolickich póz – co z Bogiem może mieć wspólnego, że ludzie żrą jak świnie?
|
|
 |
Please sit down next to me. Learn how i feel.
|
|
 |
któż umie tak jak Polak mówiąc milczeć, milcząc pić, tak o słowo jedno zaraz w mordę bić
|
|
 |
czy ty mnie znasz takim jak siebie znam, czy znasz mnie takim, jakim ja bym chciał
|
|
 |
Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz.. wybełkotał że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
|
|