 |
Może jestem inna ale wolę w piątkowy wieczór z paczką
chipsów oglądać poraz tysięczny 'Epoke Lodowcową"
emocjonując się , ze Sid znalazl mleczyk.. a nie latać z
gołą dupą po imprezach.
|
|
 |
Rozpierdala mnie fakt, że przecież mogliśmy.
|
|
 |
- pijemy ?
- a co, urodziny masz ?
- nie, wódkę.
|
|
 |
dziękuję Ci za każdą sekundę naszych stu sześćdziesięciu dziewięciu dni ; *
|
|
 |
moje szczęście Twoje imię ma.
|
|
 |
zbyt dużo alkoholu we krwi doprowadza Cię do stanu pewnej nieważkości i wyjebania na wszystko i wszystkich. niszczące Cię procenty we krwi nie przeszkodzą w tym, abyś oddała się w tę noc pierwszemu lepszemu facetowi. nikt nie zabroni Ci wsiąść do jego auta, by spędzić z nim upojną noc. kiedy rano z wielkim bólem głowy obudzisz się w cudzym łóżku, a po chwili okaże się, że pomieszczenie i człowiek podający Ci tosty z dżemem i sok pomarańczowy na śniadanie - są Ci zupełnie obcy, czy będziesz mogła spojrzeć w lustro?
|
|
 |
dobrze wiesz, że czasem warto złamać swoje twarde zasady i oddać się szczęściu, unosić się wraz z nim wysoko ku górze, szybować blisko chmur, marzyć, zdobywając ten pieprzony, nienormalny świat.
|
|
 |
brał każdego dnia. twierdził, że musi odreagować, że stracił sens życia, a tak naprawdę to jeszcze bardziej dążył ku swojemu upadkowi, spadał na dno.
|
|
 |
między cierpieniem a bólem gdzieś odnalazłam Cię, płynąłeś na jednej z moich łez.
|
|
 |
czasem wstając rano, spoglądam na Twoje zdjęcia stojące obok łóżka i mam wrażenie, że nasza miłość to kolejna nielegalna rzecz obecna w moim życiu.
|
|
 |
wciąż pamiętam zapach tamtych chwil.
|
|
|
|