|
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|
"nie wiem kim jestem
i dlaczego Ciebie nie ma."
|
|
|
|
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . // zdefiniujmymilosc
|
|
|
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
|
I brnąłem w to, Ty tam, ja tu.. I chuj. Nigdy nie zapomnę smaku Twoich ust
|
|
|
Wiesz, ale to nie jest takie łatwe, bo zmienić - znaczy zaakceptować charakter.
|
|
|
Nie jestem psem, więc już nie gonię Cię, to chyba proste? Nie dałem ponieść się
|
|
|
Zobacz ile we mnie jest zapału Miazga, która niszczy cię pomału.
|
|
|
pieprzę to, to chyba złudne, bo wirtualnie nie będę żyć
nie wczuwam się w te gadki na skejpie, a mejl od Ciebie to nie jest list
esemesy nie dają uczuć, to tylko zwykły cyfrowy tekst
pisany T9, ze słownikiem, wyraźnie jest korygowana treść
|
|
|
|