 |
.` Nie muszę , nie powinnam , nawet nie mogę i mi nie wolno . Ale mam to gdzieś bo ja po prostu chcę !
|
|
 |
.` "To niemożliwe." - powiedziała duma . "To ryzykowne." powiedziało doświadczenie. "To jest bezużyteczne." - powiedziało życie. ''Daj szansę." - krzyczało serce.
|
|
 |
.` Wiesz.. chciałabym doczekać dnia kiedy wstanę , wyjdę na ulicę i spojrzę na Ciebie. Ale spojrzę tak inaczej. Nie tak jak teraz. Spojrzę normalnymi oczami a nie takimi które przykrywa miłość. Podniosę do góry rzęsy i nie poleją się łzy rozpaczy. A serce nie będzie bić mocniej. I ręce będą mogły opanować drżenie. Chciałabym spojrzeć nie jak zauroczona dziewczyna ale jak zwykła Twoja koleżanka. A jeszcze bardziej chciałabym doczekać takiego dnia kiedy zobaczę Ją i Ciebie i się uśmiechnę. Ale nie tak sztucznie , na pokaz. Ale prawdziwie. Prawdziwy uśmiech, bez bólu. Tak. Chciałabym doczekać takich czasów.
|
|
 |
jeśli nie chcesz cierpieć to też przestań ranić /Sitek
|
|
 |
co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.
|
|
 |
straciłeś szanse poznania moich ust bliżej.
|
|
 |
.` Wiedziałam tylko , że muszę żyć dalej , muszę być silna i muszę się uśmiechać , bo nikogo nie obchodzi , że posypał mi się świat .
|
|
 |
.` Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
 |
.` Ze łzami w oczach patrzyła na jego szczęście, bo wybrała prostszą drogę - poddała się.
|
|
 |
.` Dotknęła Go, i pocałowała. Spojrzała w oczy i spróbowała z przekonaniem, powiedzieć : ' Wiem, że kiedyś Cie przy mnie nie będzie'..
|
|
 |
.` I zapamiętaj,że raz złamane serce będzie kochać jeszcze mocniej, pomimo, że wydaję się to niemożliwe. Ono po prostu kurczowo łapię się tego co będzie przypominać przeszłość.
|
|
 |
.` Najbardziej bolą Twoje obietnice, które dały mi nadzieję najpiękniejszych chwil ...
|
|
|
|