|
Zastanawiam się ile razy przez te trzy lata minęliśmy się nawet o sobie nie wiedząc... - jak to możliwe, że minąłem Cię i nie przytuliłem.. Swojego największego szczęścia
|
|
|
I po tych 8 już latach po raz pierwszy nie złożyłam Ci życzeń - zwyczajnie... Zapomniałam
|
|
|
Teraz już wiem jak to jest kiedy ktoś ważny dla Ciebie zapomina o Twoich urodzinach. Boli bo Ty zawsze pamiętałeś, byłeś...
|
|
|
I kiedy wszystko dobrze się układa zaczynam zastanawiać się co los dla mnie szykuje...
|
|
|
Mam wrażenie, że żyję nie swoim życiem.
|
|
|
Zobaczyłam Go. Zmęczony, niewyspany, z rozczochranymi włosami. Zmęczonym spojrzeniem sunął po twarzach aż natknął się na moją. Uśmiechnął się i podszedł witając buziakiem w policzek. Drobny gest, który mnie uspokoił. Przecież jest dla mnie jak brat
|
|
|
"-chciałem być szczęśliwy czy to źle? -tak. Bo było to kosztem jej szczęścia"
|
|
|
"Odbierzesz mi wiarę tylko jeśli mnie zabijesz"
|
|
|
"-mała? -tak? -jak Ci się teraz żyje? -spokojnie. Nie muszę bać się, że ktoś coś odwali, że mnie zrani. Samotność ma swoje plusy. -to straszne co mówisz. Samotność nigdy nie była dobra. -dla mnie jest"
|
|
|
"A żar się jeszcze tli żeby zamienić się w popiół"
|
|
|
Jak trzeba być zmęczonym by dmuchać na zimną kawę?
|
|
|
"-kochałaś go? -wtedy wydawało mi się, że tak.. -ale? -ale z perspektywy czasu wiem, że tylko mnie omamił"
|
|
|
|