 |
ohh kurwa pierdolcie się,pierdol się ty życie i pierdolcie się wszyscy i mam dość kurwa i wysiadam z tego cyrku.I to że znowu się kłócimy gdzieś tam nie wiadomo w jakim mieście,że dwukrotnie przekraczasz prędkość i chcesz nas przy tym zabić a ja milczę i tylko z premedytacją z wściekłością i nienawiścią wbijam paznokcie w tą cholerną tapicerkę w którą jeszcze parę chwil wcześniej wbijałam je z rozkoszy i podniecenia.I mam tego dość i przecież Cię nie kocham i co ja sobie kurwa myślałam że mogę zapomnieć?Zastąpić uczucie związkiem opartym na seksie?I byłam głupia i ohh przecież nadal jestem, jestem tak bardzo naiwna popierdolona chora i popieprzona i tylko,tylko naprawdę mi zależy a Tobie,Tobie jeszcze bardziej i serio mamy problem.I przepraszasz mnie po wszystkim i bierzesz za rękę a ja nie potrafię jej puścić i jest źle tak bardzo że wracam i ryczę i palę i skręcam jointa za jointem i myślę i myślę.Powinnam to skończyć teraz tutaj,ohh przecież zaraz znowu we mnie będziesz/nacpanaaa
|
|
 |
jest mi smutno. pytasz czy wszystko jest okej. nie, nie jest. wstaję i udaję każdego dnia, że jest dobrze. a wiesz czego chciałabym? chciałabym żeby kogoś obchodziło to, co się ze mną dzieje. chciałabym, żeby komuś zależało na mnie. chciałabym żeby ktoś mnie przytulał i po prostu był. chciałabym żeby ktoś umiał mnie pokochać. chciałabym wiedzieć jak to jest.
|
|
 |
Za co chcesz pij, za co chcesz dziękuj,
Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu.
|
|
 |
Te kilka słów może być słodsze niż pieniądze
|
|
 |
I gardzę tymi, co nie widzą w swoich dzieciach szczęścia
|
|
 |
Nie wiem co myślisz ty, mi jest żal tych zmarnowanych dni
|
|
 |
Co będzie jutro tego nie wie z nas nikt
Bywa trudno, nim się wejdzie na szczyt
|
|
 |
Bo podobno życie mija szybko
Skoro tak, po co nam jeszcze większy pęd
Jeszcze większy stres, i to wszystko?
|
|
 |
Dziś możemy mieć tak wiele
Ale po co niby nam jest aż tyle?
|
|
 |
Charakter.. ponoć mam ciężki i trudny.
|
|
 |
wszyscy by chcieli windą
ale my, tylko my jesteśmy Pierwszy Milion.
|
|
 |
Gdzieś, pomiędzy tkankami i słowami jest dusza,
która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic.
|
|
|
|