 |
` Sama się pogubiłam, już nie patrzę Ci w oczy,
bo sama to spieprzyłam teraz i mnie to boli . * KaWu & Zyga - Gubię się .
|
|
 |
` Mogę przeprosić za wszystkie te krzywdy ,
nie cofnę czasu nie zranię tak innych ! . * KaWu & Zyga - Gubię się .
|
|
 |
` Wiesz ? To takie dziwne że nie dzieli nas odległość,
i wiem ,że póki jesteś nie powiem, wszystko mi jedno . * KaWu & Zyga - Gubię się .
|
|
 |
` Więc ubieram się wychodzę, ale znów wszędzie Cię widzę
już nie znam samej siebie a może to jest inne ! . * KaWu & Zyga - Gubię się .
|
|
 |
` A samotność sprawia że cały czas o tobie myślę,
ta samotność chyba chce mnie wykończyć przed wyjściem . * KaWu & Zyga - Gubię się .
|
|
 |
` Mówisz ze znasz mnie dobrze, więc pokaż mi to w głębi,
bo gubie się sama w sobie,nie znaczę już nic, wierz mi ! . * KaWu & Zyga - Gubię się .
|
|
 |
` Nie zapomnij o tym,że jestem w środku inną osobą,
tak cholernie wrażliwą, ktora nie wie czy jesteś obok ! . * KaWu & Zyga - Gubię się .
|
|
 |
` Wydarłabym serce z klatki piersiowej gdybym mogła,
spuściła bym głowę z pokora i czekała aż mi oddasz . * KaWu & Zyga - Gubię się .
|
|
 |
to była przyjaźń z piaskownicy, z rodzaju tych, kiedy jedno jest szczęśliwe, a drugie cierpi. tym razem padło na nią. mimo bólu cieszyła się, że może mieć Go blisko i w pewien sposób tylko dla siebie. aż pewnego dnia po prostu nie wytrzymała. poprosiła go o spotkanie, mimo, że lał deszcz. ucieszył się na jej propozycję, twierdząc, że również ma jej coś ważnego do powiedzenia. godzinę później siedzieli już u Niego. - Ty pierwsza. - Nie, Ty. - To może na trzy-cztery ? - Ok. - Trzy... Czte...ry. - Zakochałam się w Tobie ! - Mam dziewczynę ! - po chwili oboje zrozumieli sens słów tego drugiego. On siedział zdezorientowany i oniemiały, ona z płaczem wybiegła trzaskając drzwiami./ nieswiadomosc
|
|
 |
ilu ludzi pogrzebało pasje i plany, z boku wyglądali na szczęśliwie zakochanych. jednak nic ich nie łączy poza przyzwyczajeniem, a prawdziwa miłość to ich najskrytsze marzenie. *Massey & Kubix - Ty i Ja
|
|
 |
tyle pięknych dni straciliśmy razem . spokój i szczęście, tylko o tym teraz marze. *Massey & Kubix - Ty i Ja
|
|
 |
impreza. siedział naprzeciw mnie, wkurzony. po chwili wstał i podszedł. - Przestań się z Nim spotykać - Ale to mój przyjaciel zrozum. Ty też masz koleżanki, a o tej Justynie nie wspomnę ! - krzyczałam. chwilę potem owa Justyna podeszła do nas, wyraźnie czując kłótnię. - Hej, przyniesiesz mi drinka ? - zapytała Go słodko. " Nie, ani się waż ! Jeżeli jej posłuchasz..." - myślałam. - A ty co ? Sama nie dasz sobie rady ? - odpowiedział szorstko. ulżyło mi. - Dam ale... - jej słowa przerwał krzyk gospodyni imprezy. - Ej ! Telefon do ciebie ! Michał dzwoni ! - chwilę potem zrozumiałam, że to ja jestem wołana. nie mogłam nie podejść do telefonu ani też zostawić mojego chłopaka sam na sam z tą lalunią. odwróciłam się do Niego i zobaczyłam, że ma w oczach to co zawsze, gdy jest zazdrosny. zwrócił się do niej: - Drinka, mówisz? Zaraz będę. - i zniknął w tłumie. miałam ochotę zmieść jej z twarzy ten triumfalny uśmiech, lecz zwalczając tę pokusę, pobiegłam do telefonu./nieswiadomosc
|
|
|
|