 |
- Przez ten czas.. kiedy nie byliśmy razem, wydawało mi się, że mnie unikasz, wręcz nienawidzisz. - Masz rację, nienawidziłem cię, ale tylko dlatego, że sobie to wmawiałem, chciałem o tobie zapomnieć. / crazydream
|
|
 |
Popłacz sobie, pokrzycz, rozbij szklankę czy talerz. To nie sprawi, że zapomnisz, ale przynajmniej na chwilę poczujesz małą ulgę. [ napisana mistrz ]
|
|
 |
Powoli umieram, choć tak bardzo chcę żyć. Umieram, bo z dnia na dzień coraz bardziej boli mnie serce, a dusza ulatuje...
|
|
 |
Skrzywdził mnie. Jednym.. złym dotykiem pogłębił otchłań rozpaczy o kolejne setki kilometrów. Zmienił mnie tak bardzo, że umieram z bezsilności zadając sobie ból. Moje nadgarstki płaczą krwią.. cierpię wyniszczając w sobie resztki sił. Krzyczę by zagłuszyć jego przepełniony obrzydzeniem szept. Zmywam kilkanaście razy dziennie jego dotyk z mojego ciała. Na próżno. Ciągle go czuję.. ciągle jest tu... w mojej głowie. Taki wyraźny.. cholernie obrzydliwy. Wymiotuje na samą myśl tego jak się zachowywał. Szeptał, dotykał.. ranił. Zniszczył mnie. Nie mogę już nawet nazwać siebie wrakiem. Nie chce tu być. Czuję się brudna. - utracilam-siebie.blogspot.com [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Tak będzie lepiej dla niego, zapamiętaj to sobie. Lepiej mu będzie bez Ciebie, bez Twoich ciągłych narzekań, pretensji o byle co, bez twojego ograniczania go, okłamywałaś go jak nikt, owinęłaś go sobie wokół palca, wiedziałaś jak Cię kocha i dlatego pozwalałaś sobie na wszystko i jeszcze więcej, lepiej dla niego, jeśli dasz mu spokój, odejdziesz od niego i już nigdy nie wrócisz. On nie zasługuję na kogoś takiego jak Ty, jesteś złym człowiekiem, patrz co zrobiły z Tobą te ciągłe imprezy, po jego odejściu, te litry alkoholu, którymi się upijałaś, te setki spalonych fajek, Ci goście, którzy Cię mieli pod jego nieobecność, oni Cię dotykali, gdy byłaś zalana w trupa, robili z Tobą co chcieli, wykorzystali Cię, już nie jesteś tak czysta jak wtedy gdy on miał Cię w ramionach, zniszczyłaś się, zepsułaś, stoczyłaś, nie jesteś już tą dziewczyną, która on tak bardzo kochał. Proszę, nie wracaj do niego, on zasługuję na kogoś lepszego. / ecto?
|
|
 |
Teoretycznie mam wyjebane, praktycznie dobrze udaję..
|
|
 |
ale kiedy odchodzi wiara i nadzieja, to co jest najważniejsze? czy jest coś ważniejszego do nadziei?
|
|
 |
- to może trzeba zakończyć tą znajomość? - ale to będzie bolało. -poboli, poboli i przestanie... - nie to będzie bolało długo, ja wiem..
|
|
 |
sens jest w tym jak kto żyje. a Ty ranisz... a to nie ma sensu
|
|
 |
Przypadkowa znajomość czasem potrafi dać nam najwięcej szczęścia.
|
|
 |
Stoję przed nim naga i pozbawiona wstydu i wiem, że jest tak dlatego, iż on mnie kocha. Nie muszę się już chować. On nic nie mówi, jedynie patrzy. Widzę jego pożądanie, wręcz uwielbienie, i coś jeszcze, siłę jego pragnienia siłę jego miłości do mnie.
|
|
 |
jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?
|
|
|
|