 |
Nic nie niszczy mnie od środka jak udawanie, ze wszystko jest OK.
|
|
 |
Przepraszam że nie wyglądam jak wszystkie seksbomby razem wzięte, ale na pewno mam więcej rozumu niż one.
|
|
 |
- to ten jedyny. - który z kolei ?
|
|
 |
Kiedyś mówiło się "zajebisty kawałek" bo słuchało się go w całości. Teraz mówi się "zajebisty kawałek" bo cały utwór to umc umc albo joł joł.
|
|
 |
Udawanie też wymaga siły, a dziś jej nie mam, więc nie pytaj co u mnie../nieracjonalnie
|
|
 |
`paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem bardziej chamska.
|
|
  |
tonight , we are young . -piosenka.
|
|
 |
bo najważniejsze w czasie świąt jest to aby dom był czysty.
|
|
 |
były jego urodziny. postanowiłam zrobić mu niespodziankę i pod koniec dnia wpaść do niego z prezentem. zadzwoniłam dzwonkiem i czekałam z niecierpliwością aż otworzą się drzwi. gdy pokazało się w nich idealne ciało mojego chłopaka rzuciłam mu się w ramiona z życzeniami. nie zwróciłam uwagi, że drzwi otworzył mi bez koszulki. po chwili usłyszałam damski głos ‘chodź do mnie kochanie, twój urodzinowy prezent czeka i marznie bez ciebie’. stałam jak wmurowana. nie czułam smutku ani złości. czułam pustkę. zachowałam jednak zimną krew, uśmiechnęłam się, powiedziałam jeszcze raz sto lat i wyszłam. wybiegł za mną krzycząc, że to nie tak jak myślę. ‘ wierzę, szkoda tylko, że nie powiedziałeś mi wcześniej, może teraz obie leżałybyśmy w twoim łóżku’ powiedziałam z ironią. odwróciłam się i poszłam do domu. dziwne, miłość mojego życia okazała się zwykłym kretynem, który po całym zdarzeniu wrócił pokornie do domu i kochał się ze swoja nową dziewczyną. | miaaa
|
|
 |
bezczelnie podeptałam nadzieję czarnymi szpilkami, wyrzucając ją niczym worek ze śmieciami. słałam jej uśmiechy, gdy zdychała na bruku ulicy. zamazywałam widoczność dymem puszczanym prosto w twarzy, kiedy starała się podnieść. z każdą chwilą przytrafiała mnie o jeszcze bardziej intensywny śmiech, podczas gdy zarzekała się że on wróci. suka, konająca nadal miała czelność kłamać. / slaglove
|
|
 |
Pamiętam teraz słowa babci która mówiła, że miłość jest tylko wtedy, kiedy chce się z daną osobą przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy. A latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą pomagać przetrwać katar i długie wieczory. A jak już będzie zimno rozpalać razem ogień.
|
|
|
|