głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lykke

Chciałabym  żeby już było po wszystkim  chciałabym mieć już mieszkanie  mieć ogień w mieszkaniu i mieć jego w tym mieszkaniu  na jesień. Rozmawiać po kilka godzin  bez przerwy  zakochiwać się coraz mocniej  coraz głupiej  coraz bardziej nieodpowiedzialnie  upijać się  całować  uśmiechać się  zasypiać  śmiać się  mieć go. Czuć spokój  ciepło  nie wariować  nie szaleć  nie staczać się coraz bardziej i bardziej  tak jak do tej pory. Ogarnąć. Zacząć myśleć  że może faktycznie potrafię  może  może uda mi się jeszcze kiedyś kochać.

niecalkiemludzka dodano: 8 kwietnia 2013

Chciałabym, żeby już było po wszystkim, chciałabym mieć już mieszkanie, mieć ogień w mieszkaniu i mieć jego w tym mieszkaniu, na jesień. Rozmawiać po kilka godzin, bez przerwy, zakochiwać się coraz mocniej, coraz głupiej, coraz bardziej nieodpowiedzialnie, upijać się, całować, uśmiechać się, zasypiać, śmiać się, mieć go. Czuć spokój, ciepło, nie wariować, nie szaleć, nie staczać się coraz bardziej i bardziej, tak jak do tej pory. Ogarnąć. Zacząć myśleć, że może faktycznie potrafię, może, może uda mi się jeszcze kiedyś kochać.

Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół  ale jesteś sam. Sam  by to wszystko połączyć  posklejać  ujednolicić. To Twoja życiowa układanka  burdel  który musisz uporządkować  każdy z nas musi. Ty jeden  sam   konkretne geny  36 6 stopni ciała. I gdyby to było tak  że nie posprzątasz  a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu  ale to nie to  nie tu. To życie Cię gnoi  miesza z błotem  a to  co kochasz depcze obcasem.

definicjamiloscii dodano: 8 kwietnia 2013

Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół, ale jesteś sam. Sam, by to wszystko połączyć, posklejać, ujednolicić. To Twoja życiowa układanka, burdel, który musisz uporządkować, każdy z nas musi. Ty jeden, sam - konkretne geny, 36,6 stopni ciała. I gdyby to było tak, że nie posprzątasz, a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu, ale to nie to, nie tu. To życie Cię gnoi, miesza z błotem, a to, co kochasz depcze obcasem.

To się dzieje samoistnie  dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka  po prostu tak  jakby gdzieś istniał przełącznik  zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę  i tak cholernie boli zdejmowanie ich.

definicjamiloscii dodano: 8 kwietnia 2013

To się dzieje samoistnie, dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka, po prostu tak, jakby gdzieś istniał przełącznik, zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę, i tak cholernie boli zdejmowanie ich.

a gdy podczas jednej z rozmów powiedziałam mu  wracam  spojrzał na mnie jak na idiotkę.  Żaka tyle już osiągnęłaś  tłumaczył. siedziałam ze łzami w oczach  spoglądając na Niego  jedynie przez ekran głupiego laptopa. w końcu nie wytrzymałam  całkowicie się rozklejając.  ale ja chcę być przy Tobie  tak strasznie tęsknie..    wydusiłam z siebie  próbując wytrzeć łzy z policzków. patrzył na mnie smutny  a w Jego oczach widziałam tą frustrację spowodowaną tym  że nie może mnie przytulić.  Jesteś silna zostaniesz. niedługo przyjadę  damy radę  nawet na odległość    powiedział  uśmiechając się.  czemu mnie na to namawiasz? nie chciałeś przecież tego wyjazdu    zdziwiłam się.  bo w Ciebie wierzę  i kibicuję Ci najmocniej na świecie    powiedział. łzy automatycznie przestały lecieć  a na twarzy pojawił się uśmiech   bo to tak cudownie jest mieć kogoś  kto w Ciebie wierzy. tak strasznie pięknie jest mieć przy sobie człowieka  który tak mocno kocha.  kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

a gdy podczas jednej z rozmów powiedziałam mu "wracam",spojrzał na mnie jak na idiotkę. "Żaka,tyle już osiągnęłaś"-tłumaczył. siedziałam ze łzami w oczach, spoglądając na Niego, jedynie przez ekran głupiego laptopa. w końcu nie wytrzymałam, całkowicie się rozklejając. "ale ja chcę być przy Tobie, tak strasznie tęsknie.." - wydusiłam z siebie, próbując wytrzeć łzy z policzków. patrzył na mnie smutny, a w Jego oczach widziałam tą frustrację spowodowaną tym, że nie może mnie przytulić. "Jesteś silna,zostaniesz. niedługo przyjadę, damy radę, nawet na odległość" - powiedział, uśmiechając się." czemu mnie na to namawiasz? nie chciałeś przecież tego wyjazdu" - zdziwiłam się. "bo w Ciebie wierzę, i kibicuję Ci najmocniej na świecie" - powiedział. łzy automatycznie przestały lecieć, a na twarzy pojawił się uśmiech - bo to tak cudownie jest mieć kogoś, kto w Ciebie wierzy. tak strasznie pięknie jest mieć przy sobie człowieka, który tak mocno kocha.||kissmyshoes

uwielbiam miny kolesi  gdy dowiadują się  że ta laska  która teraz śmiga w szpilkach  kiedyś latała w dresie i się napierdalała. uwielbiam ich zdziwienie  gdy w ciągu kilku sekund  z miłej damy potrafię zmienić się w wkruwioną sukę. uwielbiam zaskakiwać sobą ludzi  i chyba nigdy nie przestanę   bo to  tak naprawdę utwierdza mnie w przekonaniu  że tak mało mnie znają.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

uwielbiam miny kolesi, gdy dowiadują się, że ta laska, która teraz śmiga w szpilkach, kiedyś latała w dresie i się napierdalała. uwielbiam ich zdziwienie, gdy w ciągu kilku sekund, z miłej damy potrafię zmienić się w wkruwioną sukę. uwielbiam zaskakiwać sobą ludzi, i chyba nigdy nie przestanę - bo to, tak naprawdę utwierdza mnie w przekonaniu, że tak mało mnie znają. || kissmyshoes

nie będziesz miał już okazji przyglądać mi się  gdy śpię. nie będziesz już mógł wtulić się we mnie  gdy tylko będzie Ci źle. nie masz już prawa zadzwonić do mnie  bym gdziekolwiek po Ciebie przyjechała. nie możesz już złapać mnie za rękę i zaprowadzić na najlepszą kawę w mieście. nie będziesz już miał okazji na nic związanego ze mną   bo mnie dla Ciebie już nie ma   bo przekreśliłeś to tak jednym  głupim czynem  bo zabiłeś to  raz a porządnie  na zawsze.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

nie będziesz miał już okazji przyglądać mi się, gdy śpię. nie będziesz już mógł wtulić się we mnie, gdy tylko będzie Ci źle. nie masz już prawa zadzwonić do mnie, bym gdziekolwiek po Ciebie przyjechała. nie możesz już złapać mnie za rękę i zaprowadzić na najlepszą kawę w mieście. nie będziesz już miał okazji na nic związanego ze mną - bo mnie dla Ciebie już nie ma , bo przekreśliłeś to tak jednym, głupim czynem, bo zabiłeś to, raz a porządnie, na zawsze. || kissmyshoes

zmarnowałam na to wszystko cztery lata. na każdą kłótnię  każde Twoje uderzenie pięścią w ścianę  każdy krzyk każdą łzę  i każdy ból. zmarnowałam tak ważną część życia  i teraz żałuję   bo odpłaciłeś mi się cudownie  za każdą spędzoną przy Twoim łóżku szpitalnym godzinę  za każde szarpanie się z Tobą  gdy jako jedyna byłam w stanie odciągnąć Cię od gościa  którego prawie zabiłe  za każdą chwilę  gdy byłam przy Tobie mimo wszystko. dziś tego wszystkiego żałuję   i gdybym była w stanie cofnąć się te kilka lat wstecz  nie dałabym Ci się poznać  ani zagościć w moim sercu   nawet kosztem tego  że zaćpałabym się na śmierć  bo nie wyciągnąłbyś mnie z tego bagna   tak byłoby lepiej..    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

zmarnowałam na to wszystko cztery lata. na każdą kłótnię, każde Twoje uderzenie pięścią w ścianę, każdy krzyk,każdą łzę, i każdy ból. zmarnowałam tak ważną część życia, i teraz żałuję - bo odpłaciłeś mi się cudownie, za każdą spędzoną przy Twoim łóżku szpitalnym godzinę, za każde szarpanie się z Tobą, gdy jako jedyna byłam w stanie odciągnąć Cię od gościa, którego prawie zabiłe, za każdą chwilę, gdy byłam przy Tobie mimo wszystko. dziś tego wszystkiego żałuję - i gdybym była w stanie cofnąć się te kilka lat wstecz, nie dałabym Ci się poznać, ani zagościć w moim sercu - nawet kosztem tego, że zaćpałabym się na śmierć, bo nie wyciągnąłbyś mnie z tego bagna - tak byłoby lepiej.. || kissmyshoes

Naprawdę  żyje się wspaniale  mimo tego  że zima  zła  długa  mimo  że matura  mimo tego  że przyszłość  że straszy  że niewiadoma  mało perspektyw  jest cudnie  żyje się cudnie  z Tobą.

niecalkiemludzka dodano: 7 kwietnia 2013

Naprawdę, żyje się wspaniale, mimo tego, że zima, zła, długa, mimo, że matura, mimo tego, że przyszłość, że straszy, że niewiadoma, mało perspektyw, jest cudnie, żyje się cudnie, z Tobą.

godzina 6:30   budzisz przyjaciela  nie reaguje. wołasz ponownie  znowu nic. w końcu próbujesz na litośc słodkim:  Michałkuuu . budzi się. z wkurwioną miną wchodzi do Twojego pokoju z butelką wódki.  masz  zajeb się i śpij kurwa  idiotko    mówi  po czym wychodzi spać dalej. mam przecudownych przyjaciół  zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt  że chciałam chusteczki hignieniczne...   kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

godzina 6:30 - budzisz przyjaciela, nie reaguje. wołasz ponownie, znowu nic. w końcu próbujesz na litośc słodkim: "Michałkuuu". budzi się. z wkurwioną miną wchodzi do Twojego pokoju z butelką wódki. "masz, zajeb się i śpij kurwa, idiotko" - mówi, po czym wychodzi spać dalej. mam przecudownych przyjaciół, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że chciałam chusteczki hignieniczne...|| kissmyshoes

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

  może i kręci się w okół mnie dużo panien  ale tylko Ty sprawiasz  że się uśmiecham  i tylko za Tobą tęsknię każdego dnia coraz bardziej.     zdecydowanie  dla takich słów  warto mieć przyjaciół.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

" może i kręci się w okół mnie dużo panien, ale tylko Ty sprawiasz, że się uśmiecham, i tylko za Tobą tęsknię każdego dnia coraz bardziej. " - zdecydowanie, dla takich słów, warto mieć przyjaciół. || kissmyshoes

nie potrafię wybaczać. jedni uważają  to za wadę  inni za zaletę. dla Ciebie  to po prostu pech   bo wiesz  że nigdy już nie będziesz mogła zwrócić się do mnie o pomoc  ani ze mną porozmawiać. i wiem  że Cię to boli   ale gdybym mogła  dojebałabym Ci jeszcze bardziej  bo jesteś dla mnie już nikim   przegrałaś  tak bardzo.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 7 kwietnia 2013

nie potrafię wybaczać. jedni uważają, to za wadę, inni za zaletę. dla Ciebie, to po prostu pech - bo wiesz, że nigdy już nie będziesz mogła zwrócić się do mnie o pomoc, ani ze mną porozmawiać. i wiem, że Cię to boli - ale gdybym mogła, dojebałabym Ci jeszcze bardziej, bo jesteś dla mnie już nikim - przegrałaś, tak bardzo. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć