 |
Przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka . Przepraszam , że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca . Przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham. Przepraszam. [detonuj]
|
|
 |
gdzie Ci co powtarzali że zawsze będą ? [detonuj]
|
|
 |
-masz.-syknęłam rzucając Mu na stolik biały proszek.spojrzał się na Mnie,jak na zbawiciela,a zarazem zdziwił się,dlaczego to robię.-nie musisz dziękować.-dodałam siadając na fotelu naprzeciwko Niego.pospiesznie rozsypał wszystko układając w nierówne kreski.już zabrał się do wciągnięcia tego świństwa,gdy po pokoju rozbrzmiał się Mój sarkastyczny śmiech.-wiedziałam.cholera,wiedziałam!-krzyknęłam.-gdy Ja potrzebowałam byś był obok,byś wysłuchał,pomógł,albo wspólnie pomilczał,nigdy nie miałeś czasu.odmawiałeś Mi,albo zlewałeś każdy Mój telefon.-krzyczałam,czując jak po policzkach powoli spływają łzy.-teraz,dostając to gówno cieszysz się,jak idiota,któremu udało się obrabować bank bez żadnego przypału.masz to, co chciałeś.chyba oboje wiemy, co bardziej kochasz.-przerwałam próbując złapać oddech.-ale kochanie..-zaczął.-Twoje kochanie jest tam.-rzuciłam wskazując na proszek i w nadziei,że jeszcze zmieni zdanie,powoli opuszczałam Jego pokój. na marne. już Mu nie zależało. [ yezoo ]
|
|
 |
życie rozpierdoliło nas szybciej niż myśleliśmy.
|
|
 |
spojrzał na Mnie i delikatnie chwycił za rękę. przymknął na chwilę powieki oznajmiając, że przewija sobie w głowie wspomnienia. zupełnie jak na jakiejś kasecie, czy płycie. cofa i przyspiesza. widzi Nas szczęśliwych i rozdrażnionych. stęsknionych, a czasem smutnych. po chwili mruknął pod nosem, że kocha Mnie, ale czasem nienawidzi. że pragnie, a mimo to ma dość. że chciałby być, ale musi odejść. że nie może zostać, bo czeka na Niego lepsza przyszłość. [ yezoo ]
|
|
 |
Oryginalność trzeba mieć w sobie, a nie na sobie. [detonuj]
|
|
 |
tak, chodzę w trampkach, adidasach i nigdy nie zobaczysz mnie w szpilkach. lubię rurki ,nie pogardzę dresami, nigdy nie spotkasz mnie w spódnicy. chodzę w bluzach, nigdy nie zakładam obcisłych bluzek ani swetrów. mam długie czarne włosy i nie zobaczysz mnie w żadnym innym kolorze, grzywka zawsze zasłania mi pół twarzy ale nie zepnę jej, nigdy na moich ustach nie zobaczysz szminki ani błyszczyka, do makijażu używam jedynie tuszu i nie spotkasz mnie w tonie pudru, na rękach mam mnóstwo bransoletek i nigdy ich nie zdejmę, nie zobaczysz mnie z wymalowanych paznokciach. wolę posłuchać dobrego rapu, rocka i reggae niż jarać się chłopakami z One Direction - zapamiętaj to bo ja nigdy się nie zmienię. albo akceptujesz mnie taką albo wcale. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
tamten czas zostawił na Mojej psychice ogromną bliznę. bolesną ranę, która do dzisiaj nie pozwala Mi spróbować od nowa. to przez nią nie potrafię z kimś innym na nowo zasmakować miłości. [ yezoo ]
|
|
 |
jak bardzo mogły różnić się Nasze serca w tym momencie życia, który ze sobą dzieliliśmy?
|
|
 |
i te jego cholernie słodki uśmiech. [detonuj]
|
|
 |
nie wymagam dużo, po prostu Mnie nie krzywdź.
|
|
 |
Lubię czytać stare wiadomości od ciebie.. Tak pięknie kłamałeś.
|
|
|
|