 |
była godzina o2 : o2 pomyślałam o Nim, po paru godzinach znów zobaczyłam tym razem 14 : 14 i znów o Nim. mogłabym tak bez przerwy wymawiać Jego cudne imię, śnić o Nim i być znów tak po prostu z Nim !!! // n_e
|
|
 |
Nigdy nie ukrywałam tego, że jestem o Niego zazdrosna, bo niby dlaczego miałabym to robić skoro nie wyobrażam sobie życie bez Niego...! || pozorna
|
|
 |
Czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas.
|
|
 |
Wiele odczytasz z twarzy i oczu,
Czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.
|
|
 |
To co budujesz latami, może w moment upaść.
|
|
 |
Nie mogę. I ta niemożność rozdziera mi serce.
|
|
 |
Mogę czekać, przecież jesteś.
|
|
 |
Działał jak psychiczna ściana, trzymając wszystko na dystans.
|
|
 |
spotkali się, zaoferował jej przyjaźń. rozum mówił jej ' nie gódź się, to nie ma sensu ' jednak serce mówiło ' bierz to, bo przecież prawdziwą miłość zaczyna się od przyjaźni ! ' wybrała serce, po czym poprosiła go o przytulenie - takie po przyjacielsku. mimo, że mieli w oczach łzy i ich usta powoli się zbliżały do siebie nie pocałowali się. to byłoby czynem zakazanym dla przyjaciół. // n_e
|
|
 |
Ich znajomość,jeśli tak można to było nazwać,zakończyła się.Od początku stanowiła coś dziwnego.Zrodziła się z wielkiej tragedii i pomimo wzajemnej szczerości i głębokich uczuć nie mogła się utrzymać jako zbyt krucha.Po prostu byli dwojgiem ludzi potrzebujących czegoś,czego nie mogli znaleźć u siebie nawzajem.
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
|
|