 |
|
uzależnienie jednostronne, kiedy Ty myślisz o mnie tylko kilka razy w tygodniu, kiedy ja myślę o Tobie nawet w trakcie mycia zębów.
|
|
 |
|
najpierw napawasz sobą każdą komórkę mojego działa, nakręcając jak karuzele na placu zabaw, a potem każesz mi zwolnić. a jak można zwolnić rozpędzone stado koni, który biegną jak oszalałe za każdym razem kiedy jesteś obok, pokonując trasę po całym moim ciele? kiedy zrozumiesz, że to nie jest jebany kucyk tylko setki mustangów?
|
|
 |
|
Czy zdołam coś zmienić i wytrwać? Ty spójrz w moje oczy, daj nadzieje i wybacz.
|
|
 |
|
"Kolejne jutro, kolejna zabliźniona rana, szkoda tylko że się nadal między nami nie układa."
|
|
 |
|
W końcu się poddaję. Nie walczę, nie krzyczę, nie płaczę. Patrzę obojętnym wzrokiem na to co mnie otacza. Nie interesuje mnie już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzam się na wszystko.
|
|
 |
|
Walcz o mnie, a ja będę walczyć o Ciebie.
|
|
 |
|
Potrzebuje mężczyzny nie chłopca.
|
|
 |
|
Leżę na łóżku, przyjaźnię się z sufitem i męczy mnie świadomość, jak wiele rzeczy w życiu potrafiłbym dobrze robić.
|
|
 |
|
“A ja leżę tu, gdzie ma być nas dwoje.”
|
|
 |
|
Odpychasz ludzi od siebie, żeby mniej bolało kiedy odchodzą.
|
|
 |
|
A może w któryś dzień zwykły i szary, odejdę bez słowa, to pora na zmiany ?
|
|
 |
|
Jak spędzam urodziny , naprawdę chcesz wiedzieć? Pół dnia czytam książki, pół patrzę przed siebie.
|
|
|
|