 |
Otwieram oczy i wita mnie muzeum wkurwień.
|
|
 |
Byłeś, a tego się nie zapomina .!
|
|
 |
niech kończy się świat, pojutrze, czy dziś - nieważne.
|
|
 |
Jest tak zajebiście słit, że ja pierdole.
|
|
 |
na pewno nie był draniem, a jak już coś , to nie świadomym
|
|
 |
|
Patrzę na siebie z perspektywy czterech miesięcy wstecz i zdaje mi się, że to wszystko działo się lata temu, że przez ten czas dostałam pierwszych zmarszczek, przeszłam menopauzę i zaczęłam mieć problemy z kręgosłupem, patrzę na siebie i nie potrafię wytłumaczyć co sprawia, że z każdym dniem codzienność przytłacza mnie coraz bardziej.
|
|
 |
|
Definicja przyjaźni? Według mnie to częste kłótnie, szczere rozmowy,
łzy a potem powrót do rzeczywistości i wybaczenie osobie do której masz pełne zaufanie,
i możesz jej o wszystkim powiedzieć.
|
|
 |
|
Kiedyś opowiem ci o tym jak mocno cię kochałam. Nie uwierzysz.
|
|
 |
Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony..
|
|
 |
zbyt zmęczona, by dalej płakać. zbyt roztrzęsiona, by coś powiedzieć.
|
|
 |
nie bywam smutna, tylko nie mam już do kogo się uśmiechać.
|
|
 |
Ale żyje się dalej, po omacku, nie ufając nikomu.
|
|
|
|