 |
poświęcić, zrezygnować z czegoś, docenić drugą osobę, nieustannie być dla siebie wsparciem, wyciągać wnioski z kłótni, dziękować za dobre momenty. W dojrzałym związku nie ma Ty i Ja, Ja i Ty, w dojrzałym związku jesteśmy My.
|
|
 |
Wiesz, związki nie są wcale łatwe, (no chyba, że to gimnazjum). W związku, 'w dojrzałym związku' ludzie radzą sobie ze wszystkim, ze wszystkim co ich spotyka. Wiedzą, że trzeba skupiać się na chwili obecnej, zamiast wybiegać myślą naprzód. W dojrzałym związku ludzie nie są od siebie uzależnieni, są współzależni a to jak czarne i białe. W dojrzałym związku ludzie unikają zazdrości, zaborczości, dumy, męskiej dumy, bo wiedzą że to najprostsza i najkrótsza droga do zniszczenia tego co wspólnie stworzyli. A męska duma? Duma to przeciwieństwo dojrzałości, czasem trzeba schować ją w kieszeń i powiedzieć: "tak, wiem, to moja wina, przepraszam". Wierz mi, duma nie pomoże Ci przenieść Waszej miłości przez życie. A dojrzały związek? Dojrzały związek to praca, ciężka codzienna praca. Trzeba ze sobą rozmawiać, trzeba się na siebie otwierać, umieć pójść na kompromis, mieć dla siebie czas, respektować swoje granice, troszczyć się o siebie, zapewniać sobie poczucie bezpieczeństwa, umieć się czasem po
|
|
 |
Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas, tylko dlatego, że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć, czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak, że upadasz, wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To, co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu, zakopane pod "będzie dobrze" i "nie wracaj do przeszłości". Uwierz, musisz to zrobić. Musisz się cofnąć, zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu, wtedy możesz zacząć od nowa, dostrzec inne opcje, zrobić to wszystko poprawnie, po swojemu, dokładnie tak, jak miało być wcześniej. [ yezoo ]
|
|
 |
Nadal nie mogę uwierzyć w to jaką bajkę przeżywam od prawie trzech lat. Ciągle zastanawiam się czy to wszystko nie jest tylko pięknym snem, z którego zbudzę się z krzykiem a moje oczy nie będą wypełnione po brzegi łzami. Nadal nie mogę uwierzyć, że zjawił się ktoś kto chce przeżyć ze mną resztę życia. Założyć rodzinę, kupić psa i mieć swój kąt na ziemi. Cięgle nie dowieżam w lśniący na palcu diamencik i w to, że za kilkanaście dni będę tą kobietą, która wstanie rano z uśmiechem na ustach i będzie wiedziała w co się ubierze! Każdego ranka sprawdzam czy symbol Naszej miłości nie zniknął czy... nadal tam jest.. Jestem szczęściarą. Mając Jego - mam dozgonną miłość, poczucie bezpieczeństwa, uśmiech na twarzy i łzy radości. Nie siedzę już wieczorami wtulona w poduszkę z paczką chusteczek. Teraz każdego wieczora i każdej nocy słyszę to cudowne bicie serca, rytm który potrafi mnie uspokoić w ułamku sekundy. Czuję MIŁOŚĆ. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego, gdzie się znajdują czy dokąd się wybierają, któregoś dnia na siebie wpadną.
|
|
 |
Pamiętaj, że rozpada się tylko to, co było zbudowane na iluzji albo kłamstwie. Rozpada się tylko po to, żeby zmusić Cię do szukania prawdy.
|
|
 |
Wiesz,miłość ma to do siebie,że nawet gdy jest nie najlepiej,łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy,człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.
|
|
 |
[1.]Czasem jest tak, że bardzo nie możesz się czegoś doczekać. I czekasz, jak taki kretyn czy inny idiota, czekasz, jak czeka dziecko podczas kolacji wigilijnej na moment, kiedy będzie mogło otworzyć w końcu te kolorowe paczki w renifery czy inne bałwany. Bywa też tak, że pewne momenty nigdy nie nadchodzą, to na co czekasz nie przychodzi, bo trafiło się komuś innemu, bo czekanie kończy się happy endem tylko w tanich komediach romantycznych, a Twoje życie to tylko dramat psychologiczny, w którym aktorzy zapomnieli wyjść na plan, a Ty sam odstawiasz jakieś chore monologi, jak w hamlecie, tylko w gorszym wydaniu. A kiedy masz pieprzonego farta, to na co czekasz przychodzi.
|
|
 |
[2.]Ale nagle okazuje się, że wcale nie cieszy, bo przyszło nie w porę. Nie w tym roku, nie tym miesiącu, nie w tym tygodniu, nie tego dnia, nie w tej godzinie, ani też nie w tej minucie. Przyszło jak czkawka, w najmniej odpowiednim momencie. Doczekałeś się, ale uświadamiasz sobie, że już wcale tego nie potrzebujesz, że nauczyłeś się bez tego żyć, że zwyczajnie kurwa nie chcesz. I czujesz się trochę oszukany, tak jak kiedyś, kiedy tata obiecał, że nie zabije tego karpia pływającego w wigilijny poranek w wannie, a kiedy zasiadaliście do stołu usmażony zajmował sam jego środek. Zdajesz sobie sprawę, że zbyt wiele się zmieniło, a czekanie opłaca się tylko w kolejkach nfz.
|
|
 |
kolejna próba naprawy,kolejna szansa,kolejne rozczarowanie,kolejne łzy,kolejny ból,kolejny raz to się kończy. nie potrafimy już ze sobą rozmawiać,nie potrafimy spoglądać w swoje oczy,nie potrafimy tego wszystkiego już naprawić. nie mamy sił,nie mamy możliwości.za dużo już tego wszystkiego,za dużo tych prób,za daleko to wszystko zaszło. pewna granica i pewien limit przecież kiedyś się kończy. odeszliśmy w inne strony,kroczymy inną drogą. zero kontaktu,zero pytań 'jak leci?'. nie jest lekko,ale czas najwyższy się pogodzić,że nie warto..przecież pewne rzeczy kończą się dla naszego dobra. te wszystkie sytuacje nauczyły mnie bardzo wiele,staram się wyciągać wnioski i iść dalej z pewnymi doświadczeniami,które będą mi pomagały w życiu. nie ma co się załamywać,nie ma co płakać. czas spojrzeć na siebie,na SWOJE dobro nie CZYJEŚ. mam nadzieje, że nastanie taki dzień, że na sercu zrobi mi się lepiej.. ale jeszcze nie teraz. jest za wcześnie, a na pewne rzeczy za późno.
|
|
 |
Wszystko jest po coś, wiesz? Trafiasz na swojej drodze na wielu ludzi i każdy z nich daje ci jakąś lekcję. Być może nie wyciągasz jej od razu i czasami wchodzisz dwa razy do tej samej rzeki, ale kiedy ponownie sparzysz się w ten sam sposób, zaczynasz rozumieć. Zdarza się, że zbyt pochopnie podejmujemy decyzje, pod wpływem emocji, a później nie wiemy, jak coś odkręcić, jak wyjść z bagna, w które dobrowolnie wdepnęliśmy. Ale bez nerwów, to tylko kolejna nauka od życia. Zaufałeś i się zawiodłeś? Przewałkujesz to jeszcze nieraz, dopóki nie dotrze do ciebie, że nie warto jest ufać ludziom. Miałeś i straciłeś przez głupotę? Nie pierwszy i nie ostatni raz. Nie powinno boleć nas to, że cierpimy setny raz z tego samego powodu, ale fakt, że właśnie sto razy dostaliśmy od życia po tyłku i nie potrafimy wyciągnąć z tego żadnej lekcji. [ yezoo ]
|
|
 |
kolejny beznadziejny dzień, kolejny raz spływające łzy. dlaczego jest tak ciężko? dlaczego nie potrafię o Tobie zapomnieć? wciąż mi się śnisz, nadal pamiętam Twój zapach, Twoje bicie serca, Twój zniewalający uśmiech. dlaczego los nas rozdzielił? dlaczego mimo wielu prób i wielu starań znów to wszystko się skończyło? dlaczego nie potrafię po raz kolejny Ci ufać? dlaczego nie potrafię do Ciebie wrócić? przecież ja tak bardzo tęsknię... za Twoim ciałem, za Twoimi ustami, za Twoim zarostem. próbuję się odciąć, uciec od tych wspomnień, ale one wciąż są we mnie. zapamiętaj- KOCHAM CIĘ.
|
|
|
|