 |
Jego milczenie jest czymś co wypala mnie od środka niszcząc cały mój organizm.. || pozorna ;(
|
|
 |
mam taki mały kartonik, schowany głęboko by nikt go nie znalazł. raczej nic w nim nie zobaczysz, przecież on jest pusty. ale ja w nim zamykam wspomnienia i te złe i dobre. te śmieszne i smutne. mam ich wiele, i każdego dnia, każdej godziny, minuty czy sekundy nabieram nowe. ostatnio zbieram wspomnienia tylko te dobre, bo od paru miesięcy jesteś przy mnie. w moje szafie wiszą twoje bluzy, bo zawsze wracając od ciebie dajesz mi bo jak zwykle za chłodno się ubrałam. na fotelu siedzi ogromny miś, który dostałam od ciebie. a przede wszystkim w moim sercu jak i twoim wyryte - jak cyrklem na ławce są nasze imiona. [stawiamnachillout]
|
|
 |
pamiętam smak pierwszego kieliszka wódki. skrzywiona mina i chęć spróbowania więcej. pierwszy papieros. chwilowe kręcenie w głowie i zainwestowanie w całą paczkę. pierwsze wagary. adrenalina i kolejny łyk piwa. pierwsza ucieczka z domu. strach i łzy. pierwsza ostra kłótnia z mamą. krzyk i udowodnienie swojej racji. pierwsza miłość. szczęście, pragnienie posiadania drugiej osoby na wieczność i odgłos łamiącego się serca. bezsenne noce, chaos w głowie, plączące się wspomnienia. smutek, żal i rozpacz. modlitwy i prośby. bezradność. dławienie się powietrzem. krew. pragnienie śmierci. to tylko życie dziewczyny bez serca, rozumu i chęci do dalszego istnienia.[ yezoo ]
|
|
 |
|
Podobno nie można mieć wszystkiego, tego czego pragnie się najbardziej, ale mając Ciebie mam wrażenie, że jednak mam wszystko to, co chciałam mieć od zawsze. / Endoftime.
|
|
 |
|
Bez Ciebie, nie ma mojego uśmiechu. Bez Ciebie, nie wiem czym są pozytywne uczucia. Bez ciebie, nie wiem czym jest sen. Bez Ciebie, nie wiem jak to jest być szczęśliwym. Bez Ciebie, nie potrafię się skupić. Bez Ciebie, nie potrafię uważać na siebie. Bez Ciebie, nie ma dnia, w którym bym nie płakała, tak naprawdę wyła z bólu. Bez Ciebie, nie wiem jak to jest nie tęsknić za kimś. Bez Ciebie, nie wiem jak to jest rozmawiać o uczuciach. Bez Ciebie nie wiem, jak to jest mieć kogoś, kto daje szczęście. Bez Ciebie, nie potrafię przestać pić i palić. Bez Ciebie, nie wiem jak przestać umierać każdego dnia, wieczoru i walczyć z samą sobą każdego ranka. Bez Ciebie, nie widzę sensu w sobie. Bez Ciebie, wszystko straciło barwę, nawet jesień, którą kocham. Bez Ciebie, moje oczy stały się szare i pełne łez. Bez Ciebie, moje dłonie są pełne pęknięć od ciśnięcia nimi w ścianę, by zastąpić wewnętrzny ból tym zewnętrznym, widocznym. Bez Ciebie, nie potrafię w pełni być sobą. Bez Ciebie, nie ma mnie.
|
|
 |
przeraża mnie fakt, jakim człowiekiem stałeś się po moim odejściu. nie szanujesz już niczego. nie potrafisz na spokojnie wyjaśniać problemów. kłamiesz. za dużo pijesz. budzisz się w nieznanych mieszkaniach. chodzisz na ustawki. przestałeś trenować. nie pomagasz chorej mamie. opuściłeś się w nauce. stałeś się bezczelny i arogancki. ciągle tłumaczysz, że masz zły dzień. ale prawda jest taka, że w tym chłodnym mężczyźnie, kryje się uczuciowy facet. taki, który kochał i stracił. a teraz po prostu nie potrafi sobie tego wybaczyć. [ yezoo ]
|
|
 |
najgorsza jest świadomość, że już nigdy może nie być lepiej. oczy nie przestaną wyciskać łez. uśmiech rzadko będzie gościł na twarzy. wargi zawsze będą popękane. na nadgarstkach pozostaną blizny. a serce nigdy nie znajdzie brakującego elementu. [ yezoo ]
|
|
yezoo dodał komentarz: do wpisu |
21 października 2012 |
 |
-Przepraszam..-rzeklam kiwając sie na łóżku czując jak wstaje i bierze kurtke z szafy.-Gdzie idziesz?!-Przejsc sie-odpowiedział pozostawiając mnie samą w pokoju.Spłynęła jedna kropla łzy,potem nie potrafiłam ich zliczyć.Nie wracał,nie odbierał tel.nie odpisywał..Jedna pomyłka zamieniła moje życie w koszmar..Zdradziłam,przyznałam się,zraniłam,skrzywdziłam najważniejszą osobę w moim życiu.-To nie ma sensu-usłyszałam kilka godzin później z jego ust-Jest!jeśli sie kochamy,a ja kocham bardzo..-próbowalam go dotknac,przytulić lecz odepchnął mnie..Gdy potem myślal,że śpię posmyrał mego policzka,jak kiedyś.Otworzyłam oczy,patrzył się..Trwalo to chwile,gdy poczułam,ze może to jeszcze nie koniec,ale on wtedy odwrócił się przewracając na drugi bok..Miłość zastąpił smutek,ból i cierpienie w jego oczach..To koniec..kazał mi wracać skąd przyjechałam.. || pozorna
|
|
 |
" Powinnam była wiedzieć, iż ktoś, kto potrafi kochać tak mocno i głęboko, potrafi z równą mocą nienawidzić i ranić. "
|
|
 |
Jakoś tak wyszło, że posiadam niestety skłonności do autodestrukcji. Gdy jest źle, robię tak, żeby było jeszcze gorzej.
|
|
|
|