 |
|
Wolę podążać we własnym cieniu niż w cudzym świetle.
|
|
 |
|
miarą szczęścia jest druga połowa.
|
|
 |
|
i milcz,bo nie zmienia się tutaj nic,poza wszystkim.
|
|
 |
|
nie ma lepszych niż i nie masz więcej niż nic.
|
|
 |
|
jestem ponad tym w tym szaleństwie, dopiero czuję, że żyję
mimo, że właśnie tracę hajs, równowagę i siłę
|
|
 |
|
a nocą znów wymyślę dla nas miłość
|
|
 |
|
nie odwracaj się, zbyt daleko to zaszło. ten pech dzisiaj nie da Twoim powiekom zasnąć.
|
|
 |
|
pod naporem porażek ludzie pękają jak szyby, szukając rozwiązania w gdyby.
|
|
 |
|
łzy to stracone szczęście, które trwać miało wiecznie.
|
|
 |
|
idąc przez deszcz, przyciskasz do ust pięść, przeszłość nie da się na trzeźwo znieść.
|
|
 |
|
Ale nawet jak to życie mocno jebie nam po oczach. Mamy tylko jedno, więc należy mocno kochać
|
|
|
|