głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lune_

Tylko wtedy będziemy umieli dobrze przeżyć życie  gdy doświadczymy na własnej skórze  jak się żyć nie powinno.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 26 marca 2013

Tylko wtedy będziemy umieli dobrze przeżyć życie, gdy doświadczymy na własnej skórze, jak się żyć nie powinno. | Jodi Picoult

setki razy błagałam Go by tego nie robił. za każdym razem na jakiekolwiek wyjazdy jeździłam z Nim modląc się tylko by nic mu się nie stało.stałam z boku i przyglądałam się na to aż Jego twarz z czasem nabierała nowych siniaków  i blizn. nie byłam w stanie z tym walczyć   to była jedyna rzecz  o której nigdy nie pozwalał mi ze sobą dysuktować.nienawidziłam Jego widoku w tej pieprzonej klatce  i tego strachu czy dzisiaj aby na pewno wszystko pójdzie dobrze.tak wiele razy się o to kłóciliśmy  i tak bardzo inne zdania mieliśmy  własnie w tej kwesti. aż to pewnego razu   gdy wpuścili do Niego  cztery razy większego kolesia. pamiętam z tego tylko swoje łzy na początku i widok Jego zakrwawionej twarzy i ludzi wyciągających Go stamtąd.to był ostatni raz  gdy wszedł do klatki i ostatni  gdy moje serce umierało z przerażenia.dziś już jest dobrze  tylko czasami przeraża mnie fakt gdy z uśmiechem mówi że za mnie wszedłby jeszcze nawet sto razy do tej samej klatki z której Go wynosili.  kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 26 marca 2013

setki razy błagałam Go,by tego nie robił. za każdym razem,na jakiekolwiek wyjazdy,jeździłam z Nim,modląc się tylko by nic mu się nie stało.stałam z boku,i przyglądałam się na to aż Jego twarz z czasem nabierała nowych siniaków, i blizn. nie byłam w stanie z tym walczyć - to była jedyna rzecz, o której nigdy nie pozwalał mi ze sobą dysuktować.nienawidziłam Jego widoku w tej pieprzonej klatce, i tego strachu,czy dzisiaj aby na pewno wszystko pójdzie dobrze.tak wiele razy się o to kłóciliśmy, i tak bardzo inne zdania mieliśmy, własnie w tej kwesti. aż to pewnego razu - gdy wpuścili do Niego, cztery razy większego kolesia. pamiętam z tego tylko swoje łzy na początku,i widok Jego zakrwawionej twarzy i ludzi wyciągających Go stamtąd.to był ostatni raz, gdy wszedł do klatki,i ostatni, gdy moje serce umierało z przerażenia.dziś już jest dobrze, tylko czasami przeraża mnie fakt,gdy z uśmiechem mówi,że za mnie wszedłby jeszcze nawet sto razy do tej samej klatki,z której Go wynosili.||kissmyshoes

jeszcze raz   strasznie mi miło    dziękuję    teksty yezoo dodał komentarz: jeszcze raz - strasznie mi miło ;) dziękuję ;* do wpisu 25 marca 2013
Okazuje się  że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach  powietrze przepływa przez płuca  synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja  ruchy stają się mechaniczne  a głos bezbarwny   zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 24 marca 2013

Okazuje się, że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja; ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę. | Jodi Picoult

Wszyscy chcemy dorosnąć. Za wszelką cenę. Skorzystać z każdej możliwości. Żyć. Więc staramy się wydostać z gniazda. Nie myślimy o tym  że na zewnątrz jest zimno. Lodowato. Dorośnięcie oznacza czasem zostawienie kogoś za sobą. I kiedy w końcu staniemy na własnych nogach  jesteśmy sami.

yezoo dodano: 22 marca 2013

Wszyscy chcemy dorosnąć. Za wszelką cenę. Skorzystać z każdej możliwości. Żyć. Więc staramy się wydostać z gniazda. Nie myślimy o tym, że na zewnątrz jest zimno. Lodowato. Dorośnięcie oznacza czasem zostawienie kogoś za sobą. I kiedy w końcu staniemy na własnych nogach, jesteśmy sami.

wielu mówi mi  że zazdrości  że złapałam Pana Boga za nogi  i inne tego typu kwestie. może i racja   ale nie ma nic gorszego niż ustanowienie granicy pomiedzy tymi dwoma światami. nie ma na świecie gorszego uczucia  niż wybór świąt  które spędzisz z ukochanymi osobami  i tego  które towarzyszy Ci podczas pożegnań. nie ma nic gorszego  niż smutek przyjaciela i Jego  tęsknię Mała  słyszane jedynie przez głupiego skype'a. nie ma nic gorszego niż rozstania  i wybory  które towarzyszą non stop przy tego typu życiu.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 marca 2013

wielu mówi mi, że zazdrości, że złapałam Pana Boga za nogi, i inne tego typu kwestie. może i racja - ale nie ma nic gorszego niż ustanowienie granicy pomiedzy tymi dwoma światami. nie ma na świecie gorszego uczucia, niż wybór świąt, które spędzisz z ukochanymi osobami, i tego, które towarzyszy Ci podczas pożegnań. nie ma nic gorszego, niż smutek przyjaciela i Jego "tęsknię,Mała" słyszane jedynie przez głupiego skype'a. nie ma nic gorszego niż rozstania, i wybory, które towarzyszą non stop przy tego typu życiu. || kissmyshoes

Miłość. Uczucie tak silne  że samo słowo zapiera dech w piersiach. Miłość nie ma swojej definicji. Nie można powiedzieć  że to więź silna  wręcz nierozerwalna. Że to szybciej bijące serce  które od wnętrza rozpiera klatkę piersiową. Że to czysta radość i niesamowicie wesołe oczy. Miłość jest nie do opisania  a na świecie istnieje zbyt mało słów  które tak naprawdę mogłyby ukazać to uczucie w rzeczywistym świetle.   yezoo

yezoo dodano: 20 marca 2013

Miłość. Uczucie tak silne, że samo słowo zapiera dech w piersiach. Miłość nie ma swojej definicji. Nie można powiedzieć, że to więź silna, wręcz nierozerwalna. Że to szybciej bijące serce, które od wnętrza rozpiera klatkę piersiową. Że to czysta radość i niesamowicie wesołe oczy. Miłość jest nie do opisania, a na świecie istnieje zbyt mało słów, które tak naprawdę mogłyby ukazać to uczucie w rzeczywistym świetle. [ yezoo ]

tak  jestem z tych dziewczyn  które gdy wyłapią lepę   oddają  a nie płaczą  że złamie im się paznokieć. wiem  że to mało kobiece  ale jakoś mało mnie to obchodzi. zawsze lubiłam awantury  i zazwyczaj byłam w samym ich centrum. nigdy nie stroniłam od bójek. nie pozostaję obojętna na wyzwiska  i ciągnięcie za włosy. nie jeden raz złamałam lasce nos  czy pozbawiłam którąś kilku zębów. wiem  możesz mówić  że to przecież straszne  złe i patologiczne  że jak dziewczyna może się bić   a ja wiem swoje. wiem że nigdy nie tłumię swoich emocji  ani nigdy nie pozostaję dłużna. i wiele razy dostałam za to nauczkę  ale to jest właśnie to  co kręci mnie najbardziej   możliwość ściągnięcia szpilek  i ponadpierdalania w worek treningowy  ewentualnie w jakąś małą szmatę  która nie potrafi trzymać języka za zębami.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 20 marca 2013

tak, jestem z tych dziewczyn, które gdy wyłapią lepę - oddają, a nie płaczą, że złamie im się paznokieć. wiem, że to mało kobiece, ale jakoś mało mnie to obchodzi. zawsze lubiłam awantury, i zazwyczaj byłam w samym ich centrum. nigdy nie stroniłam od bójek. nie pozostaję obojętna na wyzwiska, i ciągnięcie za włosy. nie jeden raz złamałam lasce nos, czy pozbawiłam którąś kilku zębów. wiem, możesz mówić, że to przecież straszne, złe i patologiczne, że jak dziewczyna może się bić - a ja wiem swoje. wiem,że nigdy nie tłumię swoich emocji, ani nigdy nie pozostaję dłużna. i wiele razy dostałam za to nauczkę, ale to jest właśnie to, co kręci mnie najbardziej - możliwość ściągnięcia szpilek, i ponadpierdalania w worek treningowy, ewentualnie w jakąś małą szmatę, która nie potrafi trzymać języka za zębami. || kissmyshoes

brat?ktoś najbliższy memu sercu i najlepszy przyjaciel na świecie.to z Nim jestem w stanie tańczyć na środku miasta.to za Jego namową potrafię dla beki ukraść coś z bazarku i uciekać.to z Nim wpadłam na lekcję do kumpla prosząc o zwolnienie Go z lekcji z powodu zaniku mózgu.to Jego biję z całej siły.to z Nim kłócę się o kołdrę poduszkę i łóżko.to On słodzi mi zupę a soli herbatę.to z Nim są najlepsze przypały na świecie ale też to na Niego czekałam dziesięć godzin na komendzie modląc się by Go wypuścili.to On przyjął mnie pod swój dach gdy nie miałam gdzie pójść.to On zawsze stoi po mojej stronie zawsze mi wierzy i nigdy we mnie nie zwątpił. to za Niego dostałam w pysk od zakochanej w Nim typiary.to z Nim miałam swój pierwszy w życiu wypadek samochodowy.to On stanął pomiędzy mną a ojcem nie pozwalając na kolejny już cios.to On moje sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry przyjaźni szczęścia i zaufania.to On czyli definicja człowieka będącego z Tobą na dobre i na złe.  kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 marca 2013

brat?ktoś najbliższy memu sercu,i najlepszy przyjaciel na świecie.to z Nim jestem w stanie tańczyć na środku miasta.to za Jego namową potrafię dla beki ukraść coś z bazarku i uciekać.to z Nim wpadłam na lekcję do kumpla,prosząc o zwolnienie Go z lekcji,z powodu zaniku mózgu.to Jego biję z całej siły.to z Nim kłócę się o kołdrę,poduszkę i łóżko.to On słodzi mi zupę,a soli herbatę.to z Nim są najlepsze przypały na świecie,ale też-to na Niego czekałam dziesięć godzin na komendzie,modląc się by Go wypuścili.to On przyjął mnie pod swój dach,gdy nie miałam gdzie pójść.to On zawsze stoi po mojej stronie,zawsze mi wierzy i nigdy we mnie nie zwątpił. to za Niego dostałam w pysk od zakochanej w Nim typiary.to z Nim miałam swój pierwszy w życiu wypadek samochodowy.to On stanął pomiędzy mną a ojcem,nie pozwalając na kolejny już cios.to On-moje sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry przyjaźni,szczęścia,i zaufania.to On-czyli definicja człowieka będącego z Tobą na dobre i na złe.||kissmyshoes

Jesteśmy odpowiedzialni za ludzi  z którymi żyjemy.

yezoo dodano: 19 marca 2013

Jesteśmy odpowiedzialni za ludzi, z którymi żyjemy.

http:  ask.fm kissmyshoesyo pyk  pyk

kissmyshoes dodano: 19 marca 2013

tym razem jest inaczej   nie dzownisz  nie widzę Cię  nie piszesz. a mi z tym o wiele lepiej. powoli znikniesz z mojego życia  choć wiem  że nie będzie łatwo  po tylu latach. jednak za jakiś czas nie będę czuła już zapachu Twojej bluzy  nie będę myła Twojego ulubionego kubka  ani nie będe dzieliła z Tobą malinowej jogobelli. powoli się odzwyczaję  tylko tego nie zepsuj   bo nie ma sensu starania  gdy ja już nie widzę dla Nas wspólnej przyszłości.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 marca 2013

tym razem jest inaczej - nie dzownisz, nie widzę Cię, nie piszesz. a mi z tym o wiele lepiej. powoli znikniesz z mojego życia, choć wiem, że nie będzie łatwo, po tylu latach. jednak za jakiś czas nie będę czuła już zapachu Twojej bluzy, nie będę myła Twojego ulubionego kubka, ani nie będe dzieliła z Tobą malinowej jogobelli. powoli się odzwyczaję, tylko tego nie zepsuj - bo nie ma sensu starania, gdy ja już nie widzę dla Nas wspólnej przyszłości. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć