Lubię jesień wtedy,kiedy leżę na łózko z herbatą w dłoniach i słucham kropel uderzających o parapet. Jest to taka magiczna chwila w której nie myśli się o problemach i obowiązkach.Bo wszystko w końcu będzie nie ważne,przeminie, tak jak kropla ,która po jakimś czasie uderzy w ziemię.
|