|
|
może nie był idealny, ale był kimś kogo kochałam.
|
|
|
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
|
czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
|
Kawa , papierosy , alkohol uzależniają , ale najbardziej uzależnia od siebie drugi człowiek . ( dzyndzel )
|
|
|
Życie nam przejdzie , gdzieś blisko obok , jeśli zabierzemy w przyszłość wczoraj ze sobą . ( dzyndzel )
|
|
|
Tak , martwie się o Ciebie , a wiesz czemu ? Bo są tacy ludzie w życiu , na których szczęściu zależy Ci bardziej niż na swoim .
|
|
|
Pieprzyć wskazówki typu : uważaj czego pragniesz . ( dzyndzel )
|
|
|
Wyposażona w oryginalny zestaw zabójczych wad .
|
|
|
Nie jestem głupkiem . Jestem po prostu do góry nogami . ( dzyndzel )
|
|
|
|
Chcę Ci powiedzieć co u mnie słychać, jak trudno mi bez Ciebie oddcyhać.
|
|
|
Słowo które pragnę usłyszeć od Ciebie to "wróciłem" no i może ewentualnie jeszcze "przepraszam" lub "tęskniłem" ale wiem że to raczej nieosiągalne marzenie . [ dzyndzel ]
|
|
|
|