 |
Nie mogę kontrolować myśli i uczuć, ale mogę kontrolować zachowania.Ukryć to,co powinnam pokazać, przemilczeć to, co powinnam powiedzieć. Myślę i czuję zupełnie inaczej niż widać. Nauczyłam się panować nad własnym ciałem, nie mogę pozwolić sobie na to, żeby pokazało smutek, który ludzie mogą przecież wykorzystać przeciwko mnie. Nie mogę pozwolić sobie na płacz.Dlatego kazałam swojemu ciału,by łzy płynęły wgłąb oczu, a nie wypływały z nich. Nie mogę bowiem pozwolić innym na krzywdę wobec mnie i wobec moich słabości,i łez. Czasem krzywda jest dobra, taka kojąca i po niej powinny przyjść chwile walki. Ale ja nie chcę cierpieć i walki też unikam. To całkiem łatwe, wystarczy zagłuszyć w sobie tę straszliwą,wrodzoną chęć do życia, nie pozwolić ciału wołać o pomoc. Gdyby pomoc nie nadchodzi, nawet udawanie jest łatwiejsze.Nie muszę już tak bardzo zagłuszać swojego sumienia, bo ono po prostu siedzi wtedy cicho,nic nie mówi. Ale czuję, że chciałoby krzyczeć na mnie, za to, co robię./black-lips
|
|
 |
Baw się nimi, bo oni bawią się Tobą zasada numer jeden: NIECH ONi SIĘ PIERDOLĄ!
|
|
 |
Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu i znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu. Ale nie chcę już wracać chyba i mam nadzieję, że nie oszukuję sam siebie. Znam siebie.
|
|
 |
Za każdym razem,kiedy później spałem u siebie w domu,budziłem się w środku nocy i tęskniłem za Tobą
.
|
|
 |
Lepiej dziś nie podchodź do mnie, nie jestem w nastroju. Wykrzyczę Ci prosto w mordę „zostaw mnie w spokoju” !
|
|
 |
Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z papierosa.
|
|
 |
Myślę sobie, że kiedy człowiek się zakocha, czasami musi zapomnieć o dumie, a innym razem musi walczyć, żeby ją zachować. To pewna równowaga.
|
|
 |
Nie wie jak bardzo w środku cierpię, jak sobie nie radzę, jak szukam wsparcia w całkiem obcych mi osobach, ile nocy przepłakałam ile przeszłam. Nie wie jak bardzo w środku jestem rozdarta, ile moje życie ma w sobie niepowodzeń, jak szukam sensu, którego w ogóle nie ma.
|
|
 |
I chyba nie istniało nic wspanialszego, od tego jak kiedyś na mnie patrzył.
|
|
 |
czasem mi się przyśnisz
i ciężko z łóżka potem wstać
|
|
 |
Dzisiaj mogę powiedzieć, że sytuację mam klarowną. Wiem kto jest ze mną, a który stoi obok.
|
|
 |
Wiem, że to co było nie ma już żadnego znaczenia i nigdy nie powróci, ale pozwól mi się łudzić.
|
|
|
|