|
I chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałbym ciebie mieć .
|
|
|
- Podaj mi...
- Co?
- Receptę na Ciebie.
|
|
|
Wystarczy spojrzeć w Twe oczy i zanurzyć na dłużej...
;*
|
|
|
Wcale nie chodziło o to, by zrozumiał. Nie tylko o to. Ja chcę, żeby on przy mnie był. Żeby się o mnie troszczył. Chcę istnieć w jego świadomości jako ktoś więcej niż dziewczyna na sobotni wieczór.
|
|
|
- Wiesz, moim zdaniem wszyscy jesteśmy jak myślnik, taka krótka kreseczka.
- Jak co?
- Myślnik. Na nagrobkach umieszcza się datę urodzenia, myślnik, i datę śmierci. Życie to jest myślnik. Chcę, żeby w moim przypadku ta kreseczka coś znaczyła.
|
|
|
Odruchowo szukam Cię wśród tłumu .
|
|
|
- Narysowałam Ci serce ekierką.
- Ekierką? Przecież tak się nie da.
- Jak się kocha , to się wszystko da.
^^
|
|
|
Ta sama myśl gdy zasypiam i ta sama gdy się budzę. Jeden obraz przed oczami, jedno imię na końcu języka. Jedno pragnienie.. Inaczej niż zwykle, zupełna odmiana. Przeciwieństwo ogółu. Nieco przerażające uczucie. To nie strach, to nieopisane szczęście. Wszystko czego można chcieć. Niczego nie zmieniać, niczego cofać ani przyspieszać. By było tak jak jest. Jedyny cel. Nic do stracenia, dużo do zyskania. Śmieszność wspomnień. Powiew chamstwa? Może świadomość głupoty?! Prywatne niebo. Moje własne. Tam zostaje.
|
|
|
- Życie jest okrutne. - powiedział Klaun i ze łzami w oczach narysował uśmiech na twarzy.
|
|
|
Nie zawsze jest powód do uśmiechu .
|
|
|
|