 |
- byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły
-tylko?
-nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały.
-i to wszystko?
-nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały.
-więc, tylko dlatego?
-nie. kochałam go, a on mnie.
-więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali.
-no nie
-dłoni też nie ucieli.
-też nie.
-zakneblowali mu usta?
-nie.
-więc co się stało?
-jego miłość przeminęła..
|
|
 |
, podaj mi definicję szczęścia.
-A jaka jest.?
-No... Chyba miłość.
-...Nie pier^dol.
|
|
 |
siadałam przy komputerze, czekałam 3 sekundy, ledwo zdążyłam się ogarnąć, a już witałeś mnie z gwiazdką przy dwukropku. Teraz monotonia, zero wiadomości
|
|
 |
- wiesz , kiedyś myślałam , że życie jest łatwe i piękne jak w bajce .
- i co się stało ?
- dorosłam
|
|
 |
-Chodź, musimy pielęgnować te durne marzenia.
-Czy one rosną?
-Nie, mała. One się spełniają
|
|
 |
-Z czego składa się miłość?
-Z 2 sylab, 6 liter. Poza tym: z miliona emocji, tysiąca sprzeczności, setek niepewności, a to wszystko tylko pomiędzy (bagatela!) dwojgiem ludzi.
Słowem - nie ogarniesz.
|
|
 |
-Dobrze, ja będę śpiącą królewną, a Ty królewiczem.
-A ona będzie złą macochą.?
-Nie, ona nie jest z naszej bajki.
|
|
 |
Masz czerwone oczy, płakałaś.?
-Nie... To od komputera.
|
|
 |
I know how you feel...
-You don't know how I feel.!
|
|
 |
Gdybym miała wrócić w przeszłość to sorry ale odpadam,
bo nie chce o tym myśleć, a tym bardziej o tym gadać.
|
|
 |
-A miłość.?
-Przereklamowała się już wieki temu.
|
|
|
|