 |
jego spojrzenie łamie mi żebra.
|
|
 |
Tak wiem, do snu też można się zmusić. Można też usnąć i już nigdy nie wrócić. | Pelson
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła promieni, czy tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie stąd zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, tak naprawdę nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
wracaliśmy ze wspólnego wypadu za miasto. jedną ręką trzymał kierownicę auta, drugą chwytał moją dłoń. co chwilę zerkał, wgapiając się w moje oczy, po chwili obdarowując ciepłym uśmiechem. znudzona podróżą, oparłam się łokciem o szybę, podziwiając widoki. prędkość z jaką prowadził auto była wręcz powalająca. - szybciej się nie da? - zapytałam, widząc na liczniku 70. nie odpowiedział, bacznie śledząc sytuację na ulicy. nagle przeciwnym pasem ktoś zaczął Nas wyprzedzać, a z Jego ust padło ciche: jedź, jedź. ja szybciej nie mogę, bo wiozę zbyt cenny skarb. [ yezoo ]
|
|
 |
wytrzyj twarz , dziewczyno . to jednorazowa miłość .
|
|
 |
Jestem jak Twoja laleczka voodoo , ranisz mnie wtedy gdy chcesz i gdzie chcesz.
|
|
 |
- Ferb ,co dzisiaj robimy ?
- wpierdolimy chujowi .
|
|
 |
Kochanie , jesteś tak sztuczna , że aż Barbie jest zazdrosna.
|
|
 |
jeśli jeszcze raz powiesz , że bez niego będzie mi lepiej to cię pierdolnę .
|
|
 |
Kiedy po raz czterdziesty sprawdziłam czy nie napisałeś stało się oczywiste, że coś jest nie tak z telefonem.
|
|
 |
gorzej niż frajer, bardziej pusty niż ken.
|
|
 |
- moja dziewczyna chce ode mnie odejść, jak ją powstrzymać?!
- zalej ją betonem.
|
|
|
|