 |
Przytłacza mnie ciężar smutku, dlatego wpatruję się w zlew pełen krwi i zniszczone ciało.
|
|
 |
Chciałam kupić Twoje piękne serce, lecz cena była za wysoka. Teraz walczę na pięści z ogniem tylko po to, by zbliżyć się do Ciebie. Przemierzam mile, aby zamaskować miłość.
|
|
 |
Ale dokądkolwiek pójdziesz. Byłoby miło, żebyś kiedyś wrócił. Albo chociaż o mnie pamiętał.
|
|
 |
To jest moje serce. Masz je w swoich rękach i obiecuję Ci, że jesteś pierwszą i ostatnią osobą, która go dotyka. Musisz być z nim ostrożna, bo jest znacznie delikatniejsze niż się spodziewałem, a jeśli spróbujesz mi je oddać, to go nie przyjmę.
|
|
 |
Mów szeptem, jeśli mówisz o miłości.
|
|
 |
Czasami łatwo zapomnieć, jak bardzo tęsknisz za ludźmi, dopóki ponownie ich nie zobaczysz.
|
|
 |
Każdym oddechem wołam o Ciebie.
|
|
 |
Mieli prawdopodobnie te same głęboko skrywane problemy: samotność i głód miłości, do której nie byli zdolni.
|
|
 |
Jest, jak jest. Tak ma być. Tak wyszło. Chciałem, by było inaczej. Można sobie chcieć. Chcieć zawsze można. Nikt tego nie zabrania. Nikt za to nie płaci.
|
|
 |
Cieszysz się z nieszczęścia innych, twierdząc, że karma wraca. A ja myślę, że należysz do takich ludzi, do których nikt ani nic nie chce wracać. Nawet karma.
|
|
 |
Jeśli miłość przychodzi nie wiadomo skąd, to później odchodzi nie wiadomo dokąd.
|
|
 |
Chcę, aby Ci było słabo. Powinno Ci być słabo. Czekałaś na to od lat. Żaden z tych głupców, których znałaś, nie całował Cię w ten sposób, prawda?
|
|
|
|