![Podchodzę do niego ba śmieszne ja podbiegam mała stęskniona przestraszona wchodzę mu na kolana opieram głowę na jego ramieniu a on bez słowa obejmuje mnie ochrania przytula całuje w czoło i czuję jak zaczyna się kołysać och nikt nigdy wcześniej mnie nie kołysał w niczyim dotyku nie było jeszcze tyle ciepła nikt nigdy nie rozumiał jak słaba jestem nikt nie był dla mnie taki ja on och kurwa w każdym razie nikt od dawna.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Podchodzę do niego, ba, śmieszne, ja podbiegam, mała, stęskniona, przestraszona, wchodzę mu na kolana, opieram głowę na jego ramieniu, a on bez słowa obejmuje mnie, ochrania, przytula, całuje w czoło i czuję jak zaczyna się kołysać, och, nikt nigdy wcześniej mnie nie kołysał, w niczyim dotyku nie było jeszcze tyle ciepła, nikt nigdy nie rozumiał jak słaba jestem, nikt nie był dla mnie taki ja on, och kurwa, w każdym razie nikt od dawna.
|
|
![Oto moje nastroje myśli poczucie humoru moje włosy oczy dłonie uda moja leniwa krew moje żebra łopatki rozkołatane serce mój gust uśmiech ulubione piosenki mój pech alkoholizm i cynizm moje chamstwo moja miłość wszystko proszę weź mam nadzieję że chociaż Ty jeden będziesz wiedział co z tym wszystkim zrobić bo szczerze to nawet ja nie mam pojęcia.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Oto moje nastroje, myśli, poczucie humoru, moje włosy, oczy, dłonie, uda, moja leniwa krew, moje żebra, łopatki, rozkołatane serce, mój gust, uśmiech, ulubione piosenki, mój pech, alkoholizm i cynizm, moje chamstwo, moja miłość, wszystko, proszę, weź, mam nadzieję, że chociaż Ty jeden będziesz wiedział, co z tym wszystkim zrobić, bo szczerze, to nawet ja nie mam pojęcia.
|
|
![Chaos chaos był odkąd pamiętam byłam zmiażdżona i bałam się byle czego maskowałam to udawaną siłą i chłodem wychodziłam na sukę bez serca jednocześnie będąc najsłabszą istotą w promieniu kilkudziesięciu kilometrów było mi zimno i ciągle nie wiedziałam co mam zrobić z faktem że jestem taka a nie inna że jestem inna trudna o wiele głębsza niż sugerowałby to mój wiek.Więc był chaos kochałam przerażająco kochałam ale to nie było to nie chyba nie płynęłam przez miejsca czas przechodziłam obojętnie obok wszystkiego nic mnie nie dotyczyło wszystko było jakoś obok nie wiem umierałam setki razy i za każdym razem budziłam się inna mocniejsza bezwzględna zdecydowana i chamska a potem teraz teraz pojawił się on i on on jest jak ja przechodził to samo co ja rozumie mnie bez słów jesteśmy tak podobni tak pasujący i kiedy jest ze mną to czuje że razem jesteśmy lepsi od nich wszystkich że to moja bratnia dusza uzupełnienie i czuję w końcu znów czuję że mam serce.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Chaos, chaos był odkąd pamiętam, byłam zmiażdżona i bałam się byle czego, maskowałam to udawaną siłą i chłodem, wychodziłam na sukę bez serca, jednocześnie będąc najsłabszą istotą w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, było mi zimno i ciągle nie wiedziałam co mam zrobić z faktem, że jestem taka, a nie inna,że jestem inna, trudna, o wiele głębsza niż sugerowałby to mój wiek.Więc był chaos, kochałam, przerażająco kochałam, ale to nie było to, nie, chyba nie, płynęłam przez miejsca, czas, przechodziłam obojętnie obok wszystkiego, nic mnie nie dotyczyło, wszystko było jakoś obok, nie wiem, umierałam setki razy i za każdym razem budziłam się inna, mocniejsza, bezwzględna, zdecydowana i chamska, a potem, teraz, teraz pojawił się on i on, on jest jak ja, przechodził to samo co ja, rozumie mnie bez słów, jesteśmy tak podobni, tak pasujący i kiedy jest ze mną, to czuje, że razem jesteśmy lepsi od nich wszystkich, że to moja bratnia dusza, uzupełnienie i czuję, w końcu znów czuję, że mam serce.
|
|
![Jest gorzej jest inaczej tyle osób odeszło ale najbardziej brakuje mi jego tylko on w tej szkole rozumiał mnie tak naprawdę ale cóż ludzie odchodzą jest gorzej zaraz matura a ja nic nie powtarzam codziennie po szkole idę się upić całe weekendy spędzam z nimi piejmy palimy jeździmy gdzieś słuchamy muzyki robimy imprezy i to wcale nie wygląda ładnie pijemy niesamowite ilości sukcesywnie sięgamy coraz głębiej i ja wcale tego nie chce chciałabym się ogarnąć mieć pewność że coś potrafię że zdam maturę pójdę na studia ucieknę w końcu od starszych chciałabym wiedzieć co robię mieć motywację sens cel cokolwiek chciałabym przestać wariować.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Jest gorzej, jest inaczej, tyle osób odeszło, ale najbardziej brakuje mi jego, tylko on w tej szkole rozumiał mnie tak naprawdę, ale cóż, ludzie odchodzą, jest gorzej, zaraz matura, a ja nic nie powtarzam, codziennie po szkole idę się upić, całe weekendy spędzam z nimi, piejmy, palimy, jeździmy gdzieś, słuchamy muzyki, robimy imprezy i to wcale nie wygląda ładnie, pijemy niesamowite ilości, sukcesywnie sięgamy coraz głębiej i ja wcale tego nie chce, chciałabym się ogarnąć, mieć pewność, że coś potrafię, że zdam maturę, pójdę na studia, ucieknę w końcu od starszych, chciałabym wiedzieć co robię, mieć motywację, sens, cel, cokolwiek, chciałabym przestać wariować.
|
|
![Jestem pojebanym dzieckiem takim samym z jakich wciąż się śmieję jestem popierdolona głupia miałam miłość miałam ją kochałam i byłam kochana i było to coś tak niesamowitego coś co zdarza się raz na milion i obiecywałam sobie obiecywałam sobie kurwa że mimo kilometrów będę czekać będę pamiętać ale jak widać nie jestem dość silna ale zamiast czekać spokojnie to musiałam chodzić chlać chodzić chlać palić spać z innymi łykać tabletki poznawać ich jego i spędzać z nim coraz więcej czasu coraz bardziej angażować się w niego coraz bardziej się zmieniać zapominając jaka byłam dawniej zapominając o tym co sobie obiecałam. I kurwa ja głupia przecież wiedziałam że nic mi to nie da przecież nie byłabym w stanie zakochać się w kimś innym i miałam rację nie kocham go nie jestem nawet zakochana ale gdzieś w tym wszystkim w całym tym gównie zgubiłam również tamto uczucie zgubiłam zdeptałam przepiłam przypaliłam tysiącami petów. Głupia zabiłam wszystko co miałam.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Jestem pojebanym dzieckiem, takim samym z jakich wciąż się śmieję, jestem popierdolona, głupia, miałam miłość, miałam ją, kochałam i byłam kochana i było to coś tak niesamowitego, coś co zdarza się raz na milion i obiecywałam sobie, obiecywałam sobie kurwa, że mimo kilometrów będę czekać, będę pamiętać, ale jak widać, nie jestem dość silna, ale zamiast czekać spokojnie, to musiałam chodzić chlać, chodzić chlać, palić, spać z innymi, łykać tabletki, poznawać ich, jego i spędzać z nim coraz więcej czasu, coraz bardziej angażować się w niego, coraz bardziej się zmieniać, zapominając jaka byłam dawniej, zapominając o tym co sobie obiecałam. I kurwa, ja głupia, przecież wiedziałam, że nic mi to nie da, przecież nie byłabym w stanie zakochać się w kimś innym i miałam rację, nie kocham go, nie jestem nawet zakochana, ale gdzieś w tym wszystkim, w całym tym gównie, zgubiłam również tamto uczucie, zgubiłam, zdeptałam, przepiłam, przypaliłam tysiącami petów. Głupia, zabiłam wszystko co miałam.
|
|
![Chciałabym żeby już było po wszystkim chciałabym mieć już mieszkanie mieć ogień w mieszkaniu i mieć jego w tym mieszkaniu na jesień. Rozmawiać po kilka godzin bez przerwy zakochiwać się coraz mocniej coraz głupiej coraz bardziej nieodpowiedzialnie upijać się całować uśmiechać się zasypiać śmiać się mieć go. Czuć spokój ciepło nie wariować nie szaleć nie staczać się coraz bardziej i bardziej tak jak do tej pory. Ogarnąć. Zacząć myśleć że może faktycznie potrafię może może uda mi się jeszcze kiedyś kochać.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Chciałabym, żeby już było po wszystkim, chciałabym mieć już mieszkanie, mieć ogień w mieszkaniu i mieć jego w tym mieszkaniu, na jesień. Rozmawiać po kilka godzin, bez przerwy, zakochiwać się coraz mocniej, coraz głupiej, coraz bardziej nieodpowiedzialnie, upijać się, całować, uśmiechać się, zasypiać, śmiać się, mieć go. Czuć spokój, ciepło, nie wariować, nie szaleć, nie staczać się coraz bardziej i bardziej, tak jak do tej pory. Ogarnąć. Zacząć myśleć, że może faktycznie potrafię, może, może uda mi się jeszcze kiedyś kochać.
|
|
![Naprawdę żyje się wspaniale mimo tego że zima zła długa mimo że matura mimo tego że przyszłość że straszy że niewiadoma mało perspektyw jest cudnie żyje się cudnie z Tobą.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Naprawdę, żyje się wspaniale, mimo tego, że zima, zła, długa, mimo, że matura, mimo tego, że przyszłość, że straszy, że niewiadoma, mało perspektyw, jest cudnie, żyje się cudnie, z Tobą.
|
|
![Chodź ze mną potrafię Ci pomoc sprawić że przestanie boleć chodź zaufaj mi kocham Cię gdybyś tylko wiedział jak bardzo to pewnie popierdoliłoby Ci się od tego w głowie chodź nigdy Cię nie skrzywdzę nikt nigdy nie będzie tak wspaniały wiem banalne ale przecież tak mało ludzi potrafi tak naprawdę kochać bez brudu i syfu świata dla większości miłość to destrukcja a nie wcale nie więc chodź pozwól sobie pokazać.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Chodź ze mną, potrafię Ci pomoc, sprawić, że przestanie boleć, chodź, zaufaj mi, kocham Cię, gdybyś tylko wiedział jak bardzo, to pewnie popierdoliłoby Ci się od tego w głowie, chodź, nigdy Cię nie skrzywdzę, nikt nigdy nie będzie tak wspaniały, wiem, banalne, ale przecież tak mało ludzi potrafi tak naprawdę kochać, bez brudu i syfu świata, dla większości miłość to destrukcja, a nie, wcale nie, więc chodź, pozwól sobie pokazać.
|
|
![W tym jesteśmy najlepsi pakujemy się w bezsensowne związki których potem nie jesteśmy w stanie skończyć zbyt przyzwyczajeni jesteśmy ale to nie miłość to niemiłość przecież doskonale zdajemy sobie z tego sprawę.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
W tym jesteśmy najlepsi, pakujemy się w bezsensowne związki, których potem nie jesteśmy w stanie skończyć, zbyt przyzwyczajeni jesteśmy, ale to nie miłość, to niemiłość, przecież doskonale zdajemy sobie z tego sprawę.
|
|
![Jestem o krok o oddech o dotyk o uśmiech od całkowitego zatracenia się w tobie a przecież jeszcze niedawno nawet nie wiedziałam że istniejesz.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Jestem o krok, o oddech, o dotyk, o uśmiech, od całkowitego zatracenia się w tobie, a przecież jeszcze niedawno nawet nie wiedziałam, że istniejesz.
|
|
|
|