  |
` niech czas się zatrzyma, staną wskazówki, ziemia przestanie kręcić się na moment, a Ty pocałuj mnie tak jak dawniej. / abstractiions.
|
|
  |
` niby doba ma dwadzieścia cztery godziny. Kiedy robi się jasno, trzeba wstać a jak się ściemnia, kładzie się spać. Żaden nasz organ ani na ułamek sekundy nie opuszcza naszego ciała. Więc dlaczego nocą jest o wiele trudniej? / abstractiions.
|
|
 |
Przecież ja mam to wszystko w dupie. Mam to wszystko w dupie! Płakałabym, a nie płaczę, bo mam to w dupie! Wciąż nic nie czuję, moje serce jest głupie. Nie oszukam się. Po prostu będę czekać na prawdziwe uczucie, a nie to wkręcane na siłę.
|
|
 |
Może jednak spróbuję Cię bardziej poznać. Wiem, że możesz być spoko, ale ja nie w tej sprawie. Chcę po prostu mieć pewność, że z Nim nie jesteś.
|
|
 |
Tak się na Nią patrzę i nie widzę w Niej nic ładnego. Jest coś w stylu Mnie. Może i to dobrze, bo nie czuję się o wiele brzydsza i wiem, że nie jest to jakaś piękna niunia. Jest radosna, ale ma męczący śmiech. Też byłabym radosna, gdybym była na Jej miejscu.
|
|
 |
Jestem zakochana w Jej chłopaku. Jej były chłopak był kiedyś zakochany we Mnie. To może wypier*alaj do Niego, a Mi zostaw w końcu Jego.... ;(
|
|
 |
Może tak być musi! Nawet jak się staram, to los zrobi wszystko, żeby coś pokrzyżować. Przecież wiecznie nie będę mówić: "To pierwszy upadek, nie poddam się", bo to już kolejny upadek. Ja tu już nie widzę w Nas żadnej nadziei. Widocznie tak być musi, a te wyraźne przeciwności losu są nie po to, żebym sobie powiedziała: "Zależy Mi, więc będę walczyć do samego końca", tylko po to, żebym dała sobie spokój, bo będzie gorzej nawet jak Mi się uda osiągnąć cel. Nie wiem, ale raczej jestem realistką. Z resztą w 95% w Jego życiu jest już ta jedyna, ale prawdopodobnie się do tego po prostu nie chce przyznać. Więc to też przeciwność, bo nie mam zamiaru tego niszczyć, choć suczki nie lubię. Z resztą prawie lato, co ja się przejmuję.
|
|
 |
Mam do Ciebie jakiś wstręt. Może dlatego, że nie mogę Cię mieć.
|
|
 |
Ogólnie to Cię niby nie kocham, ale nie chcę nikogo prócz Ciebie.
|
|
 |
Pamiętam jak jechałam na rowerze z jedną ręką na kierownicy, bo w drugiej trzymałam telefon i z Tobą pisałam. W końcu coś się stało, najechałam na krawężnik i spadłam z górki, po czym jeszcze wpadłam niżej do rowu. Byłam cała poobijana i porysowana krzakami, a do tego nie mogłam się ruszyć, bo byłam cała poskręcana z rowerem. Wyciągnął Mnie jakiś starszy Pan, któremu Moja przyjaciółka oznajmiła, że to przez pisanie z chłopakiem. Pomógł Mi, wciągnął rower na drogę i dodał z uśmiechem: "Miłość jest ślepa!".... Miał rację.
|
|
 |
Pomyśleć, że kiedyś Nas tyle łączyło. Oddałabym wtedy za Ciebie wszystko, każdy Twój niewłaściwy gest lub słowo, powodował u Mnie łzy. A teraz? Teraz się z Ciebie śmieję i zadaję sobie ciągle pytanie: "Jak ja mogłam z Nim być?". A jednak mogłam. Miłość jest ślepa. Ale pamiętaj, to Ty zabiłeś to uczucie Swoimi czynami, ale ja dzięki temu uratowałam się od idioty. :)
|
|
 |
W życiu bywa różnie. Czasem zmieniamy towarzystwo, przyjaźnie i wszystko inne z różnych przyczyn. Ale ku*wa, nasze miejsca to nasze miejsca, a nie 'tych nowych'.
|
|
|
|